
Także i tu opowiadania są bardzo nierówne. Najlepsze zdecydowanie mojego ulubionego polskiego pisarza Eugeniusza Dębskiego "A szczyt, normalnie, rozpieprzony!". Opowiada o Polakach, którzy wybrali się na egzotyczną wyprawę do Afryki. Dla dwojga z nich to podróż poślubna. Świetnie napisane opowiadanie z dużym poczuciem humoru.