11-minutowy Wąsacz to tragikomedia absurdów. Ponad 30-letni Freek (Henry Van Loon) sprząta dom po swoich rodzicach. Pewnego dnia odwiedza go przyjaciel z dzieciństwa...
Reżyserem i scenarzystą filmu jest Victoria Warmerdam.
Recenzje horrorów, filmów SF, katastroficznych, ale też innych, które oglądam. Chwalę i ostro krytykuję. Bez żadnych skrupułów!
11-minutowy Wąsacz to tragikomedia absurdów. Ponad 30-letni Freek (Henry Van Loon) sprząta dom po swoich rodzicach. Pewnego dnia odwiedza go przyjaciel z dzieciństwa...
Reżyserem i scenarzystą filmu jest Victoria Warmerdam.
Violation (Kanada 2020) to jeden z najlepszych filmów na Splat! Film Fest 2021. Film robi naprawdę piorunujące wrażenie. Nie ma w nim wartkiej akcji, nie ma spektakularnych efektów, nie ma hektolitrów krwi, ale jest tyle emocji, że ręce same zaciskają się w pięści, a zęby zgrzytają o zęby!
Miriam (Madeleine Sims-Fewer - Operacja Avalanche) przyjeżdża ze swoim przyjacielem (Obi Abili) do domku jej siostry Grety (Anna Maguire) i jej męża Dylana (Jesse LaVercombe). Miriam najwyraźniej jest w kryzysie ze swoim partnerem. Opowiada o tym siostrze i jej mężowi. Kiedy wieczorem tylko Miriam i Dylan pozostają nad ogniskiem, mocno pijani, dochodzi między nimi do pożycia gwałtu.
Uff, to tyle na ten temat. Kolejną krótkometrażówką, która nie zrobiła na mnie szczególnego wrażenia był film: Słodka Mario, gdzie się podziałaś? (Sweet Mary Where Did You Go? Australia 2021).
Playdurizm (Czechy 2020) to naprawdę mocny film, chociaż początek, baa, nawet połowa filmu tego nie zapowiada. A może nawet 3/4? Przez część filmu się trochę nudzimy, nie bardzo wiemy o co chodzi. Dopiero sama końcówka nas wbija w fotel i każe zaciskać pięści.
Młody mężczyzna budzi się niespodziewanie w miejscu, którego nie zna. Wydaje nam się, że Demir (Gem Deger) jest pod wpływem narkotyków. Baa, jesteśmy tego pewni. W tym samym mieszkaniu, w którym budzi się nastolatek, jest także znany mu (skądś) mężczyzna i jego kochanka. Andrew (Austin Chunn), który jak się szybo okazuje jest filmowy idolem Demira - gwiazdą melodramatów erotycznych, zabija przyjaciółkę i jej ciało chowa w łóżku.
Za dużo tych krótkometrażówek było na Splat Film Fest 2021. Części z nich, tak jak w przypadku Baśni wartej zapomnienia (A Tale Best Forgotten Szwecja 2020) nie pamiętałem już po kilku dniach. Chociaż niepokojąca pieśń użyta w tym filmie pozostała we mnie do dziś.
Tak zaledwie pięciominutowy filmik Tomasa Starka opisują organizatorzy Splata - W domu nad rzeką, której lament słychać wszem, mieszkał ojciec, jego córka i stwór o głowie psiej. Na podstawie ballady o morderstwie autorstwa Helen Adam.
Obejrzyjcie jeszcze zwiastun i zastanówcie się, czy warto poszukać całości.
Dobry horror na Splat! Film Festiwal 2021. Bull (Wielka Brytania 2021) opowiada historię byłego gangstera, który po 10 latach wraca do swojego miasta. Jest brutalny i bezlitosny dla ludzi, którzy skrzywdzili go przed laty. Niemal nikt nie może liczyć na litość.
Bull (Neil Maskell - Doghouse, The Lodger, Paintball, Król Artur: Legenda miecza, In Darkness, Mumia, Hiena) robi dla miejscowego gangusa Norma (David Hayman - Chłopiec w pasiastej piżamie, Totalna zagłada), z którego córką (Tamzin Outhwaite) jest też w związku i z którą ma syna. Niestety kobieta chce opuścić Bulla, znalazła sobie nowego partnera, chce też zabrać Bullowi dziecko.
A co jeśli twój kierowca ma złe zamiary? (Polska 2021) to jeden z wyróżniających się filmów krótkometrażowych na Splat! Film Fest 2021. Opowiada o młodym mężczyźnie, który upalony, wkręcony przez przyjaciółkę, zaczyna sobie wmawiać, ze kierowca Ubera, który go wiezie, może być zabójcą...
Chyba niejedna osoba zastanawiała się zamawiając taksówkę, czy na pewno jest bezpieczna. Czy kierowca nie okaże się zboczeńcem, mordercą, złodziejem, albo kimś po prostu niesolidnym... Bohater filmu - Wojtek (Wojciech Brewiński) do tej pory nie miał takich obaw, ale pewnego dnia po seansie horrorowym u swojej przyjaciółki (Karolina Michalczewska), pod wpływem marihuany, daje się wkręcić, że kierowca Ubera (Rustám Aliérovt) może być mordercą..
Kolejny porąbany film w katalogu Splat! Film Fest 2021. Mandibules (Francja 2020) opowiada o dwóch młodych mężczyznach, którzy w bagażniku skradzionego samochodu znajdują... wielką muchę. Zamierzają ją wytresować, by zarobić duże pieniądze.
Film nie bez powodu znalazł się w kategorii "WTF". Naprawdę organizatorzy Splata mają talent w wyławianiu takich perełek. Film jednego z największych oryginałów frików współczesnego kina Quentina Dupieuxa (Deerskin, Oko na delikwenta, Mordercza opona, Wrong, Zły glina) jest tak absurdalny, że wiele osób zastanawiałoby się czy oglądać go dalej już po kilkunastu minutach.
Czarodzielnicę (Polska 2020) trudno nazwać filmem krótkometrażowym. Zdecydowanie jest to teledysk zespołu Żywiołak, który możecie zobaczyć m.in. na Youtube. Chociaż oczywiście można też uznać, że to animacja, do której kapela podłożyła swoją muzykę, bardzo zresztą zacną!
Czy to teledysk, czy animacja, filmik autorstwa Klaudii Ptasińskiej-Wajdy opowiada o niepełnosprawnej, mieszkającej z rodzicami w domu w lesie, dziewczynie, która odzyskuje władzę nad ciałem, gdy tajemnicze duchy lasu zaczynają swoją zabawę. Czy rodzice odkryją sekret córki? Zobaczcie sami.
Takich właśnie, totalnie odjechanych filmów oczekuję od Splat! Film Fest! Kazachska produkcja Kochanie, nie uwierzysz (Sweetie, You won't believe it Kazachstan 2020) może rozbawić do łez. O ile oczywiście lubicie takie poczucie humoru. Czego tu nie ma! Trójka przyjaciół wybiera się na ryby, napotyka tam gangsterów, jednookiego psychopatę i perwersyjnego właściciela stacji benzynowej...
Dastan (Daniar Alshinov), który lada chwilę ma zostać ojcem nie wytrzymuje złych nastrojów i wiecznych połajanek ze strony ciężarnej żony. Wykańcza go walka o imię dla dziecka.
Świetna krótkometrażówka. "Człowiek czy drzewo" (Man or Tree Wielka Brytania 2021) opowiada o... No właśnie o czym? O człowieku, który najarany trawą myśli, że zamienił się w drzewo, czy może o drzewie, które myśli, że jest upalonym człowiekiem?
Film Varuna Ramana i Toma Hancocka trwa zaledwie cztery minuty ale dajemy się mocno wkręcić w rozważania drzwo-człowieka, czy też człowieka-drzewa. W tej roli słyszymy głos Daniel Campbella. Wczuwamy się w jego strach związany z tym co się stało i staramy się odpowiedzieć na kluczowe pytania. Czy to nam się uda?! Koniecznie obejrzyjcie.
Krótkometrażowa (zaledwie trzyminutowa) animacja Szaleństwo Delińskich (Polska 2020) oparta jest na autentycznych wydarzeniach z XIX wieku. Luźno oparta. W 1820 roku w Amsterdamie polski mag miał wystrzelić sześć pocisków w kierunku swojej żony - madame DeLinsky. Upozorowana egzekucja zakończyła się tragicznie. Jeden z pocisków trafił śmiertelnie kobietę w brzuch...
A przecież, gdy człowiek strzela, to Pan Bóg kule nosi, a zaraz, zaraz ... w tym filmie Kamila Wójcika (na ubiegłorocznym Splacie mieliśmy okazję oglądać jego Psotnika) chyba tak nie jest, bo pojawia się w nim rogata postać... Ten pokaz nie mógł się więc dobrze skończyć... I cała historia też nie może się dobrze skończyć...
Uśmiech nie popłaca można powiedzieć po obejrzeniu kolejnej krótkometrażówki z katalogu Splat! Film Fest 20201 on line. Film Uśmiech (Smile Kanada, USA 2021) opowiada o młodej kobicie cierpiącej na depresję, która próbuje się uśmiechnąć. Jednak uśmiech zamienia się w coś koszmarnego...
Niespełna 7-minutowy film wyreżyserowała (i scenariusz napisała) Joanna Tsanis (Żałoba, Imagine a World). Robi wrażenie, ale jakoś na długo nie zostaje w pamięci.
Samorealizacja kobiety-wilkołaka (Self-actualization of the werewolf woman Kanada 2021) nie zrobiła na mnie zbytniego wrażenia. Dziwne zresztą byłoby, gdyby wszystkie propozycje krótkometrażówek z katalog Splat! Film Fest 2021 były znakomite. Film opowiada o przypadkowym spotkaniu kobiety-wilkołaka w nocnym pociągu.
Krótkie spotkanie zmienia życie wilkołaka. Hmm, tak wyczytałem w opisie filmu na stronie organizatora, bo sam za wiele z tego 4-minutowej produkcji autorstwa Conalla Pendergasta (A Friend of The Deevil, Killl them all).
Naprawdę mocna krótkometrażówka - Pożeracz ptaków (The Thing That Ate the Birds Wielka Brytania 2021). Pewnego dnia na wrzosowiskach North Yorkshire Moors leśniczy Abel odkrywa liczne ciała zabitych ptaków. Zaczyna poszukiwania sprawcy... Odkrycie będzie szokujące
Ale, jakie to będzie odkrycie? Kto zabija ptaki?! Tego Wam nie napiszę. Musicie zobaczyć sami - film, który wyreżyserowali Sophie Mair i Dan Gitsham, znajdziecie w katalogu Splat! Film Fest 2021.
Park rozrywki (The Amusement Park USA 1975) to bardzo ciekawa pozycja. Film nakręcił słynny, nieżyjący już, twórca horrorów George A. Romero, na zlecenie stowarzyszenia luterańskiego z Pensylwanii. Miał pokazać, jak źle traktowane są osoby starsze w społeczeństwie amerykańskim. Wyszedł z tego niezły horror...
Akcja filmu rozgrywa się w tytułowym Parku rozrywki. Do produkcji George A. Romero (Świt żywych trupów, Dzień żywych trupów, Ziemia żywych trupów, Creepshow 2, Opowieści z ciemnej strony, Diary of the Dead, Survival of the Dead, Diabelska maska, Mroczna połowa, Noc żywych trupów) i scenarzysta Walton Cook (Szaleńcy) zatrudnili zawodowego aktora Lincoln Maazel (Martin), wolontariuszy, którzy zajmują się opieką nad osobami starszymi oraz samych seniorów.
Co za smutna opowieść. Animowana krótkometrażówka Dobranoc mały pomidorku (Bonne nuit petite tomate Francja 2021) opowiada nam historię małego pomidorka, który ma nocne koszmary. Mama-pomidor (oboje rosną na krzaczku w przydomowym ogródku) opowiada mu o smutnych losach noża, którego zgubiło zamiłowanie do przemocy.
Brr, robi wrażenie widok noża zagłębiającego się w pomidorka. Aż się człowiek zastanawia, czy nie powinien rzucić jedzenia pomidorów 8-)
Autorem filmu, trwającego niecałe 11 minut, jest debiutujący samodzielnie Cyprien Nozières. Dobranoc mały pomidorku możecie zobaczyć na Splat! Film Fest.
Pierwszy film długometrażowy Splat! Film Fest, który zobaczyłem w edycji on line to "Co mordercy robią w ukryciu" (When the Screaming Starts Wielka Brytania 2021). Naprawdę niezła mieszanka czarnego humoru, slashera opowiadająca o seryjnych mordercach. A wszystko pod czujnym okiem kamery telewizyjnej dziennikarza, który chce nakręcić reportaż o tym jak rodzi się legenda o seryjnym killerze.
Norman Graysmith (debiutujący, jako aktor Jared Rogers) jest dziennikarzem, który szuka tematu pozwolącego mu zaistnieć w światowych mediach.
"Ostatnie pożegnanie" (Polska 2021) to opowieść o uroczystości pogrzebowej znanego pisarza horrorów Tomasza Grywczuka (Jerzy Trela). Do domu pogrzebowego przybywają jego krewni, od lat się nie znoszący. Tymczasem właściciel firmy pogrzebowej, prywatnie miłośnik prozy zmarłego (Artur Dziurman) szykuje wielką uroczystość.
Krewni pisarza mają wobec niego swoje plany, m.in. siostra chce, by został pochowany niezwykle uroczyście, była żona chce zjednoczyć rodzinę, syn planuje zostać znanym literatem. List napisany przez pisarza przed śmiercią daje szanse na pogodzenie skłóconej rodziny, wszystko jednak psuje radyjko wsadzone do trumny, które wybucha w czasie kremacji.
Niestety czasami zdarzają się takie horrory, których kompletnie nie warto oglądać. Nawet pasjonaci powinni zmienić plany i wybrać inny film, albo na przykład poczytać lub iść na spacer. Tak powinienem był zrobić po pierwszych kilkunasty minutach seansu filmu Monstrum (Animal USA 2014)o jakimś śmiesznym potworze ścigającym w lesie turystów.
To jeszcze film obejrzany przed rozpoczęciem Splat! Film Fest 2021, ale nie zdążyłem go wcześniej opisać. Tak już mam, że nagrywam różnego rodzaju produkcje klasy Z lub S z telewizji i od czasu do czasu oglądam te swoje zbiory.