środa, 2 kwietnia 2025

Kryminalni sezon trzeci

Trzeci sezon "Kryminalnych" (Polska 2005) to dla mnie, jako fana polskich seriali, kawał solidnej roboty, choć nie powiem, żeby mnie zachwycił. Dwa pierwsze sezony oglądałem tylko z synem – to był nasz rytuał, wspólne wieczory z komisarzem Zawadą i spółką. Teraz oglądamy już całą rodziną: ja, żona, córka i syn. 13 odcinków, warszawski klimat, kryminalne zagadki. Trzyma poziom, ale nie wbija w fotel. 

Komisarz Adam Zawada (Marek Włodarczyk) to wciąż glina z krwi i kości, choć w tym sezonie widzę w nim więcej zmęczenia niż charyzmy. Być może to po ciężkich obrażeniach, związanych z postrzeleniem w ostatnim odcinku drugiego sezonu. Podkomisarz Marek Brodecki (Maciej Zakościelny) zmaga się ze swoimi problemami rodzinnymi, nawet na pewien czas rezygnuje z pracy w policji, a Basia Storosz (Magdalena Schejbal) pokazuje, że jej zadziorność to nie tylko poza – potrafi być skuteczna. 

Szczególnie poruszył mnie ostatni odcinek sezonu – "Dziewczyna z bagażnika”. Temat pedofilii, który się tu przewija, to coś, co mnie przeraża i zostawia z gulą w gardle. Wszystko jest zbyt prawdziwe, zbyt mroczne. Finał, kiedy sprawca zostaje złapany, nie przynosi ulgi... Bo tych spraw jest znacznie więcej w realu.  

Trzeci sezon jest dobry, ale nie rewelacyjny – ot, solidna porcja polskiego kryminału, która czasem za bardzo ciągnie w stronę rutyny. 


Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga