Pokazywanie postów oznaczonych etykietą John Cusack. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą John Cusack. Pokaż wszystkie posty

środa, 14 kwietnia 2021

Tożsamość: Mroczny thriller pełen zagadek

Tożsamość (Identity USA 2003) to naprawdę dobry thriller z zaskakującym (przynajmniej dla mnie, chociaż oczywiście pewnych rzeczy można było się domyślić) zakończeniem. Film opowiada o grupie ludzi, którzy podczas burzy zatrzymują się w motelu na amerykańskiej prowincji.

Szybko okazuje się, że w motelu grasuje morderca, którzy szybko w bardzo brutalny (wiem, wiem, każde zabójstwo jest brutalne) zabija kilka osób. W gronie gości motelowych są m.in. policjant (Ray Liotta - Hannibal, Sin City- Damulka warta grzechu, Dungeon Siege: W mię króla) i konwojowany przez niego wielokrotny, skazany na karę śmierci morderca.

czwartek, 8 kwietnia 2021

Kruk. Zagadka zbrodni. Dlaczego zmarł Edgar Allan Poe?

Bardzo ciekawy i intrygujący film. Opowieść rozpoczyna się o informacji o tajemniczych okolicznościach śmierci słynnego pisarza Edgara Allana Poe. A potem z filmu Kruk. Zagadka zbrodni (The Raven Hiszpania, USA, Węgry, Serbia 2012) dowiadujemy się, jak do niej doszło. Ale o tym Wam nie napiszę 8-)

Słynny pisarz (John Cusack - Komórka, 2012, 1408, Osobliwość, Joe Strummer: Niepisana przyszłość) przeżywa kryzys twórczy, nie ma pieniędzy, za dużo pije i kocha się w córce bogatego przedsiębiorcy. A dodatkowo okazuje się, że zostaje zamieszany w brutalne morderstwo.

wtorek, 2 lutego 2021

Świetny dokument: Joe Strummer: Niepisana przyszłość

Świetny dokument, który powinni zobaczyć nie tylko fani The Clash i Joe Strummera, czy muzyki punk i reggae, ale generalnie miłośnicy dobrej muzyki. Ostatnio miałem okazję przypomnieć sobie film Joe Strummer: Niepisana przyszłość (Joe Strummer: The Future Is Unwritten Irlandia, Wielka Brytania 2007). I znowu zrobił niesamowite wrażenie!

Film opowiada o całym życiu Joe Strummera, genialnego muzyka, którego większość zna z The Clash, ale który występował też z innymi zespołami, m.in. The Mescaleros, czy The Pogues i The 101ers. Mnóstwo zdjęć i filmów archiwalnych, wiele świetnych historii i mnóstwo wspaniałej muzyki.

piątek, 26 lipca 2019

Śmiertelna Komórka

Jakoś nie było okazji obejrzeć wcześniej Komórki (Cell USA 2016). Kiedyś zacząłem, ale okazało się, że nie nagrał się cały film, a miesiące mijały. W końcu oglądam ponad dwa lata po premierze. 

Całkiem niezły film, przede wszystkim niezły pomysł mistrza horroru Stephena Kinga na "zarażenie" ludzi sygnałem z komórek. Te wszechobecne telefony mogą przerażać wszystkich nieprzyzwyczajonych do takiego masowego korzystania z telefonów. O ile oczywiście jeszcze tacy są. Fajny pomysł, fajny klimat, taki mroczny ten i film i niepewny pozytywnego zakończenia.

niedziela, 27 grudnia 2009

2012 - festiwal efektów specjalnych


Podobało mi się 2012. Już sobie wyobrażam, co wszyscy pomyślą- znowu mu się podoba jakiś shit.

Chyba każdy idący do kina na 2012 wiedział, czego można się spodziewać. Film ten miał bardzo mocną kampanię reklamową. Od pierwszego dnia seansów słyszałem tez krytyczne opinie na jego temat. Większości nie podobała się naiwność, amerykańskość, nieprawdopodobieństwo itd.
I rzeczywiście jest naiwny, typowo amerykański, mało prawdopodobny w wielu miejscach, ckliwy i czasami przegadany. Ale mnie się podobał. Świetne efekty specjalne i poziom destrukcji świata jakoś trafiły do mnie dzisiaj idealnie.

poniedziałek, 26 listopada 2007

1408, czyli przepraszam, ale co się dzieje w mojej głowie

Informacja, że Stephen King doczekał się kolejnej ekranizacji zawsze intryguje. Najpierw entuzjazm - super! Potem refleksja - a jak znowu będzie shit? Ale trailler 1408 zapowiadał, że będzie to dobry film! I był!!!

King napisał tyle książek, a na ich podstawie nakręcono tyle filmów, że trudno je zliczyć. Te najlepsze oczywiście zostają w pamięci - "Lśnienie" Kubricka, "Carrie" de Palmy, "Smętarz dla zwierzaków" Lambert czy "Miasteczko Salem" Hoopera. Tych złych nie będę wymieniał, bo, po co. Każdy z nich miał swój urok. Chociażby "Maksymalne przyśpieszenie", które King sam reżyserował czy też "Przeklęty" Hollanda.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga