Oczywiście dla osób, które nie widziały innych dokumentów o festiwalu w Jarocinie, ten film będzie bardzo ciekawy. Można się wiele dowiedzieć o samej muzyce (zobaczyć fragmenty koncertów Armii, Moskwy, Kultu, Izraela czy Siekiery), o organizacji, cenzurze, walce punków ze skinami i punków z milicją, a później policją.
Recenzje horrorów, filmów SF, katastroficznych, ale też innych, które oglądam. Chwalę i ostro krytykuję. Bez żadnych skrupułów!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Robert Brylewski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Robert Brylewski. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 8 czerwca 2021
Dokument o festiwalu w Jarocinie: Po co wolność
Skorzystałem z wolnej chwili i obejrzałem na Netflix film dokumentalny o festiwalu w Jarocinie. Nie ukrywam, że zawsze darzyłem tę imprezę sentymentem, pierwszy raz pojechałem na nią w 1987 roku. Niestety nie znalazłem w filmie "Jarocin. Po co wolność" (Polska 2016) niemal nic nowego. Składał się głównie z materiałów, które już widziałem.
czwartek, 26 kwietnia 2018
Polskie gówno. Fatalny tytuł, a film?
Mimo bardzo dobrej obsady i tematu, który mnie bardzo interesuje (losy niezależnego zespołu w Polsce )przez długi czas unikałem oglądania tego filmu. Przyznam szczerze, że odstraszał mnie bardzo skutecznie tytuł. Bardzo, ale bardzo nie podobało mi się połączenie słów "Polskie" i "gówno".
Nazwisko Roberta Brylewskiego przyciąga mnie zawsze i wszędzie. Do tego jeszcze Tymon Tymański, który zagrał w filmie i stworzył scenariusz. Bomba. Ale niestety elementy musicalu jakoś nie trafiły do mnie. A dodatkowo miałem wrażenie, że i Robert i Tymon nie grali w tym filmie, oni byli po prostu sobą. Film opowiada o niezależnym zespole Tranzystor, w którym obaj grają, a do którego podczepia się komornik - menadżer, oszukujący muzyków na każdym kroku.
Nazwisko Roberta Brylewskiego przyciąga mnie zawsze i wszędzie. Do tego jeszcze Tymon Tymański, który zagrał w filmie i stworzył scenariusz. Bomba. Ale niestety elementy musicalu jakoś nie trafiły do mnie. A dodatkowo miałem wrażenie, że i Robert i Tymon nie grali w tym filmie, oni byli po prostu sobą. Film opowiada o niezależnym zespole Tranzystor, w którym obaj grają, a do którego podczepia się komornik - menadżer, oszukujący muzyków na każdym kroku.
Etykiety:
Arkadiusz Jakubik,
Bartłomiej Topa,
Filip Gałązka,
Grzegorz Halama,
Grzegorz Jankowski,
Jan Peszek,
Marcin Gałązka,
Polskie gówno,
Robert Brylewski,
Sonia Bohosiewicz,
Tymon Tymański
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Popularne posty
Szukaj na tym blogu
Archiwum bloga
-
►
2023
(180)
- ► października (19)
-
►
2022
(148)
- ► października (12)
-
►
2021
(206)
- ► października (14)
-
►
2020
(228)
- ► października (12)
-
►
2019
(169)
- ► października (17)
-
►
2018
(145)
- ► października (14)
-
►
2017
(55)
- ► października (3)
-
►
2016
(88)
- ► października (10)
-
►
2015
(18)
- ► października (5)
-
►
2014
(16)
- ► października (1)
-
►
2013
(53)
- ► października (6)
-
►
2012
(54)
- ► października (3)
-
►
2011
(70)
- ► października (5)
-
►
2010
(37)
- ► października (2)
-
►
2009
(130)
- ► października (17)
-
►
2008
(174)
- ► października (26)