Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Paul Verhoeven. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Paul Verhoeven. Pokaż wszystkie posty

piątek, 18 lipca 2025

Starship Troopers: film, który udawał głupiego, a był mądrzejszy od widza

W latach 90. kino science fiction miało jeszcze jaja. Robiono filmy odważne, widowiskowe, niebojące się przesady — ale też często z ukrytą ironią, która z wiekiem staje się coraz bardziej czytelna. Żołnierze kosmosu (Starship Troopers, USA, 1997), reż. Paul Verhoeven, to właśnie taki przypadek. Film, który kiedyś oglądałem z wypiekami na twarzy — jak przystało na miłośnika bohaterskich historii z VHS-ów — dziś działa na mnie inaczej. Bawi, ale też wzrusza sentymentem. I uświadamia, jak sprytnie można zakpić z wojennej propagandy, używając jej najskuteczniejszych narzędzi. 

sobota, 23 września 2023

Kultowe filmy SF: Pamięć absolutna

Ale to były czasy. Czytało się książki Philipa K. Dicka, oglądało ekranizacje. Lata 90. naprawdę przebiegały pod znakiem dziesiątek tytułów dobrych powieści SF, które ukazywały się na rynku  i jeszcze większej liczby filmów science fiction, horrorów, przygodówek i sensacji!

Pamięć absolutna (Total Recall USA, Meksyk 1990) to był jeden z najważniejszych tytułów tamtych czasów. Już nazwiska Arnolda Schwarzeneggera w roli głównej i Paula Verhoevena, jako reżysera były wystarczającym magnesem przyciągającym tłumy do kin i przed wideoodtwarzacze. I to nie jeden raz. Sam oglądałem ten film chyba kilkanaście razy. 

niedziela, 18 czerwca 2023

Robocop. Kultowa opowieść SF sprzed lat

Robocopa (USA 1987) zawsze pamiętałem, jako bardzo dobry film SF. Widziałem go przed laty kilka razy, a od pewnego czasu chciałem obejrzeć jeszcze raz. Zobaczyłem Robocopa z 2014 i wreszcie nadszedł czas na Superglinę sprzed 36 lat!

Po tylu latach Robocop dalej robi duże wrażenie. Film Paula Verhoevena, jak na lata 80. był naprawdę znakomity. Historia policjanta (Peter Weller) z Detroit, który śmiertelnie ranny, zostaje przez korporację współpracującą z policją, ożywiony w maszynie, porusza do dzisiaj i każe sobie zadawać pytania, czy jest to moralne i etyczne.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga