Obejrzałem Wilkołaka (Polska, Holandia, Niemcy 2018) zdenerwowany, z zaciśniętymi pięściami, zastanawiając się dlaczego ten film określono horrorem. Film Adriana Panka opowiada o losach dzieci, które sowieci wyzwolili z niemieckiego obozu zagłady Gross Rosen i zostawili pod opieka dorosłej kobiety w opuszczonym pałacu.
Film rozpoczyna się od scen znęcania się i zamordowania więźniów obozu przez SS-manów. Przeżywa cudem kilkoro dzieci. Dzień później obóz zostaje wyzwolony przez sowietów. Jest lato 1945 roku. Dzieciaki trafiają do opuszczonego budynku w lesie, gdzie stworzony zostaje prowizoryczny dom dziecka.
Nadzór nad nim sprawuje Jadwiga (Danuta Stenka - Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej, Katyń, Czas honoru, Odwróceni, Tajemnica twierdzy szyfrów, Pitbul), która także przeżyła obóz zagłady. Zmagają się z wieloma problemami, nie ma prądu, bieżącej wody, ale przede wszystkim jedzenia. Dzieciaki walczą o żywność i zmagają się z poobozową traumą. Pewnego dnia jednak koszmar z obozu powraca - w pobliżu pojawiają się wyszkolone przez SS-manów psy i terroryzują dzieci. Jadwiga pierwsza pada ich ofiarą. Dzieci zaczynają walczyć o życie.. Walczą także między sobą. Powraca obozowy instynkt przetrwania.
Prawdziwy koszmar... Nawet teraz, kilkanaście godzin po obejrzeniu filmu się zdenerwowałem. Niemieckie obozy zagłady działały nie tak dawno, jeszcze 75 lat temu dymiły obozowe kominy krematoriów, a ofiarą nazistów padło, tylko w Auschwitz, ponad milion 100 tysięcy osób. I Jeszcze jedno, dobrze, że Panek pokazuje, że Sowieci wypierający Niemców z Polski nie byli wyzwolicielami, byli kolejnymi okupantami, tak samo brutalnymi, tylko w innych mundurach.
Film rozpoczyna się od scen znęcania się i zamordowania więźniów obozu przez SS-manów. Przeżywa cudem kilkoro dzieci. Dzień później obóz zostaje wyzwolony przez sowietów. Jest lato 1945 roku. Dzieciaki trafiają do opuszczonego budynku w lesie, gdzie stworzony zostaje prowizoryczny dom dziecka.
Nadzór nad nim sprawuje Jadwiga (Danuta Stenka - Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej, Katyń, Czas honoru, Odwróceni, Tajemnica twierdzy szyfrów, Pitbul), która także przeżyła obóz zagłady. Zmagają się z wieloma problemami, nie ma prądu, bieżącej wody, ale przede wszystkim jedzenia. Dzieciaki walczą o żywność i zmagają się z poobozową traumą. Pewnego dnia jednak koszmar z obozu powraca - w pobliżu pojawiają się wyszkolone przez SS-manów psy i terroryzują dzieci. Jadwiga pierwsza pada ich ofiarą. Dzieci zaczynają walczyć o życie.. Walczą także między sobą. Powraca obozowy instynkt przetrwania.
Prawdziwy koszmar... Nawet teraz, kilkanaście godzin po obejrzeniu filmu się zdenerwowałem. Niemieckie obozy zagłady działały nie tak dawno, jeszcze 75 lat temu dymiły obozowe kominy krematoriów, a ofiarą nazistów padło, tylko w Auschwitz, ponad milion 100 tysięcy osób. I Jeszcze jedno, dobrze, że Panek pokazuje, że Sowieci wypierający Niemców z Polski nie byli wyzwolicielami, byli kolejnymi okupantami, tak samo brutalnymi, tylko w innych mundurach.
1 komentarz:
też szedłem na ten film do kina z zamiarem obejrzenia horroru, bo gdzieś tam przeczytałem, że to film grozy, i ze polski to już w ogóle. i mega rozczarowanie. słabo te dzieci zagrały, fabuła miałka, jedynie psy mi się podobały. scenarzysta chyba nie rozkminił zasobów historycznych III rzeszy. okultyzm, kult szatana etc. tym między innymi zajmowali się naziści, szkoda że żadnej anegdoty nie było na ten temat w filmie.
Prześlij komentarz