Poltergeist wraca po latach! I nadal straszy

Porwać się na ponowne nakręcenie Poltergeista to tak jak próbować napisać na nowo Hobbita. Dorównać oryginałowi się nie da, ale na pewno wielu miłośników skusi się by zobaczyć ten film.

Pierwsza część Poltergeista w reżyserii mistrza horroru - Tobe Hoopera (Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną, Zjedzeni żywcem, Miasteczko Salem, Ciemność, Lunapark, Koszmary Fredd'ego, Opowieści z krypty, Worek na zwłoki, Nocny terror, Maglownica, Kostnica, Djinn) powstała w 1982. Wyprodukował ją S. Spielberg. Później powstały jeszcze dwie kontynuacje. Ponieważ jednak, jak pisano nad filmem ciążyła klątwa (w wieku 13 lat zmarła główna bohaterka trzech części - Carol [Heather O'Rourke - także Terror in the Aisles) nikt się nie odważył nakręcić kolejnej części. Chociaż zapewne klątwa była najmniejszym problemem. Może było tak, że nie chciał się zmierzyć z dziełem, dla wielu, kultowym! Ale od kilku lat do odważnych świat należy i niemal wszystkie stare horrory są kręcone na nowo (wystarczy przypomnieć Omen, Wzgórza Mają Oczy czy Hallowen).

Z Nation czyli kolejny serial o zombie!

Po obejrzeniu czterech sezonów Walking dead i utknięciu na początku piątego wydawało mi się, że mam na razie dosyć serialów o zombie. Ale, o dziwo, Z Nation i zaciekawił i błyskawicznie obejrzałem pierwszą serię. Co więcej z zaciekawieniem czekam na kolejną!


Na początku myślałem, że to tylko parodia Walking dead. Ale z odcinka na odcinek serial zaczął się rozkręcać i okazało się, że jego twórcy traktują swój film całkiem serio! Co prawda do samego końca nie mogłem się przyzwyczaić się do aktora grającego Obywatela Z (DJ Qualls - Jądro ziemi, Zaklęte piętro), którego kojarzę raczej z przaśnymi komediami dla młodzieży. Ale pozostali bohaterowie dawali radę. Mamy więc ekipę żywych, którzy przeżyli epidemię zombie i wiozą mężczyznę, który ma ocalić świat przed zagładą.