Oryginału z 1951 roku niestety nie wiedziałem, ale podobno jest zdecydowanie lepszy. Oczywiście o ile chodzi o fabułę, bo możliwości technicznych twórców filmów nie ma, co porównywać. Szykując się na nową wersję filmu oczekiwałem czegoś między Pojutrze a Wojną Światów. Tylko bez pozytywnego zakończenia. Najbardziej irytuje chyba w tym filmie jego naiwność. Idea, co prawda jest jak najbardziej słuszna. Trudno zaprzeczyć tezie, że ludzie niszczą Ziemię i kto wie, może nawet zakończy się to jej zagładą.
Recenzje horrorów, filmów SF, katastroficznych, ale też innych, które oglądam. Chwalę i ostro krytykuję. Bez żadnych skrupułów!
czwartek, 5 lutego 2009
Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia czyli kino sf moralnego niepokoju
Oryginału z 1951 roku niestety nie wiedziałem, ale podobno jest zdecydowanie lepszy. Oczywiście o ile chodzi o fabułę, bo możliwości technicznych twórców filmów nie ma, co porównywać. Szykując się na nową wersję filmu oczekiwałem czegoś między Pojutrze a Wojną Światów. Tylko bez pozytywnego zakończenia. Najbardziej irytuje chyba w tym filmie jego naiwność. Idea, co prawda jest jak najbardziej słuszna. Trudno zaprzeczyć tezie, że ludzie niszczą Ziemię i kto wie, może nawet zakończy się to jej zagładą.
niedziela, 1 lutego 2009
Horrory sprzed lat dają radę!
Bohaterami filmu, który powstał na podstawie książki Daphne Du Maurier "Don't look now" jest małżeństwo Baxterów. John i Laura tracą kilkuletnią córkę, która topi się w przydomowym stawie. Bardzo przejmująca scena, gdy John (świetny Donald Sutherland) siedząc w domu z żoną czuje niepokój, wybiega z domu i widzi w wodzie ciało córeczki...
Małżeństwo wyjeżdża do Wenecji, gdzie John zajmuje się odnową zabytków.
Podsumowanie stycznia
Tradycyjne już podsumowanie miesiąca. W styczniu miałem niewiele czasu by oglądać filmy więc niewiele nowości...
1. Ponownie najchętniej czytaliście opowiadanie Pat "Sekcja Z". Jeżeli jeszcze nie czytaliście - polecam! Naprawdę świetne. Polecam też inne opowiadania Pat: "Zmora", "Mroczny świt" , "We mgle" i najnowsze "Absyntowe przyjęcie".
2. Recenzja filmu "Nieznajomi"
3. Recenzja filmu 'Zmierzch"
4. Recenzja filmu "Chora dziewczyna"
5. Recenzja filmu "Frontier(s)".
sobota, 24 stycznia 2009
Karnawał dusz
Karnawał dusz został nakręcony w 1962 roku, więc jeżeli ktoś nie pasjonuje się starym horrorem to może sobie spokojnie ten film odpuścić i sięgnąć po coś nowszego. Nie ma tam, bowiem jakiś oszałamiających efektów specjalnych czy krwawych scen. Klimat filmu udało się twórcom osiągnąć dzięki zastosowaniu specyficznego klimatu, nieustannego poczucia czyjejś obecności. Co ciekawe mroczną postać, nazwaną The Men gra sam reżyser - Herk Harvey.
czwartek, 22 stycznia 2009
piątek, 16 stycznia 2009
Świetna Wiolonczela
Trzeba przyznać, że to naprawdę świetny horror. Koreańską Wiolonczelę ogląda się do końca z zapartym tchem!
Nie znam się szczególnie na koreańskim horrorze, ale ten film zdecydowanie wystawia mu jak najlepsze referencje. Zresztą podobnie było w przypadku innych koreańskich horrorów: RPoint, Lalkarz, Apartament czy Akacja.
Wiolonczela opowiada o młodej kobiecie, której przyjaciółka zginęła w wypadku samochodowym. Wspomnienia coraz częściej wracają, a rodzina kobiety staje się celem jakiś mrocznych sił. Film nie szokuje okrucieństwem czy fontannami krwi. Ale to naprawdę świetny klimatyczny horror, który na pewno warto obejrzeć!
środa, 14 stycznia 2009
Hiphopowy horror
Długo się wzbraniałem przed obejrzeniem tego filmu. Niepotrzebnie. Snoopy Dogg-Snoop zrobił całkiem niezły hip hopowy horror z fajnym klimatem.
Miłośnicy klasycznego horroru raczej nic tu szczególnego dla siebie nie znajdą. Ale już np. zwolennicy Tarantino czy Rodrigueza znajdą specyficzny klimat. Piekielne sąsiedztwo to trzy opowieści połączone osobą narratora, którym jest Snoopy Dogg-Snoop. Mamy tutaj połączenie animacji z normalnym filmem. Pokazywani są ludzie, którymi zawładnęły: chciwość, zemsta, arogancja, żądza pieniądza i sławy... Przy okazji Snoopy nie omieszkał pokazać najgorszych cech środowiska hip hopowego, z którego się wywodzi. Dla miłośników tego rodzaju muzyki znajdzie się też parę dobrych kawałków.
poniedziałek, 12 stycznia 2009
Ofiara spełniona - naprawdę niezły horror
Ostatnio trochę sceptycznie podchodzę do horrorów wydawanych przez Carsimę (która chyba zrezygnowała z wydawania horrorów??), ale trzeba przyznać, że ten jest całkiem niezły. Ofiara spełniona trzyma w napięciu do samego końca.
Film opowiada o młodej kobicie i mężczyźnie, którzy wybierają się na wycieczkę w góry. Oczywiście jak to Amerykanie wybierają najtrudniejszy szlak, a nie taki, który polecają przewodniki. Bardzo szybko tego żałują. Kiedy usiłują spędzić miłe chwile na jednej z polan nadchodzą miejscowi kłusownicy. Naszym bohaterom udaje się wyjść bez szwanku dzięki kupieniu za 50 dolarów słoika bimbru.
niedziela, 11 stycznia 2009
Duch po latach cały czas straszy!
wtorek, 6 stycznia 2009
Przyjaciel - byleby nie za wielu takich!
Przyjaciel to ostatni z filmów z cyklu "6 filmów, które nie dadzą ci zasnąć", jaki obejrzałem. Spokojnie mogłem spędzić jednak czas inaczej: poczytać, zagrać w coś czy przespać się...
Film opowiada o młodej dziewczynce, którą wychowuje tylko matka. Estrella jest miłośniczką horrorów! Ogląda je i czyta. Nie ma przyjaciół, więc wymyśla ich sobie... Pewnego dnia wśród nich znajduje się wampir. Estrella zaprasza go do domu... Czyżby nie wiedziała, że wampirów się do domu nie zaprasza? A może to nie wampir a zmarły rzekomo ojciec?
poniedziałek, 5 stycznia 2009
Świąteczna opowieść po hiszpańsku
Świąteczna opowieść to kolejny z hiszpańskich horrorów wydany w cyklu "6 filmów, które nie dadzą ci zasnąć". Okazał się on moim sukcesem - nie zasnąłem z nudów. Choć mogłem!
Trochę przypominał mi ten film cykl "Strefa mroku". Pięcioro dzieci znajduje w dole młodą kobietę w stroju Mikołaja. Szybko okazuje się, że napadła ona na bank i zrabowała pieniądze. Młodzi ludzie, którzy już chcieli powiadomić policję wstrzymują się i postanawiają czekać na wyznaczenie nagrody. Dodatkowo żądają od kobiety wydania zrabowanych pieniędzy. Ponieważ uwięziona nie chce ujawnić gdzie je ukryła - postanawiają wziąć ją głodem...
niedziela, 4 stycznia 2009
Mord w kawałkach - sadystyczna orgia nie wiadomo, dla kogo
Nie wiem po, co powstają takie filmy i dla kogo. Nagromadzenie okrucieństwa i sadyzmu jest tak wielkie, że normalny człowiek nie jest w stanie tego obejrzeć. Sam dziwię się sobie, że nie wyłączyłem go po kilkudziesięciu minutach. Reżyser nie cofa się przed niczym - kilka minut poświęca scenie zamordowania kilkuletniej dziewczynki. Ten film to mieszanka: kanibalizmu, nekrofilii, sadyzmu i nazizmu. Wydawca filmu pisze, że został on zakazany m.in. w Wielkiej Brytanii. Jestem generalnie przeciwko zakazom. Ten film jednak raczej nie powinien powstać.
sobota, 3 stycznia 2009
Żałosne Świąteczne zło
To wyjątkowo żałosny film. Nazywanie go "kultowym" przez wydawcę jest żenujące, ale cóż... czego się nie robi by sprzedać jak najwięcej płyt...
Carisma w serii Horrory Świata wydaje przeważnie dobre filmy. Nie wiem skąd taki gniot. Dobrze, że nie oglądałem go w czasie świat... Film opowiada o pracowniku fabryki zabawek, który w Wigilię postanawia krwawo rozprawić się z tymi, których uważa za złych. W sumie nie ma się co Harremu (Brandon Maggart) dziwić - w dzieciństwie widział jak Mikołaj obmacuje jego matkę... Nawet i logika jego działania nie jest bezsensowna.
Sztorm Stulecia, czyli jak Kingowi nie chciało się napisać książki i stworzył od razu scenariusz
Do kupienia tej książki szykowałem się od dawna, ale jakoś zniechęcało mnie to, że jest to oryginalny scenariusz filmowy a nie powieść. Nie miałem jednak racji. Czyta się to bardzo przyjemnie...
Jednak, co powieść to powieść. Sztorm stulecia jest wydany jak scenariusz - mamy tam, więc np. rady autora dla reżysera. Wiele Stephen King pozostawia nam do wyobrażenia sobie samemu. Ciekawy byłem tej pozycji, bo wiele lat temu obejrzałem ten serial, który zrobił na mnie wielkie wrażenie. Jest to opowieść o małej wysepce Little Tall (tam też toczyła się akcja innej książki Kinga - Dolores Claiborne), której mieszkańcy szykują się do odparcia wielkiej burzy śnieżnej.
piątek, 2 stycznia 2009
Roczne podsumowanie Horrorowiska
Czas także na roczne podsumowanie tego, co najchętniej czytaliście w roku 2008 na moim blogu o horrorach. Odnotowałem w ubiegłym roku ponad 16 tysięcy odwiedzin i prawie 40 tysięcy odsłon.
To chyba naprawdę już niezły wynik, pamiętając oczywiście, że to niekomercyjny, nigdzie nie reklamowany blog. A oto, co w tym roku czytaliście najchętniej:
Grudzień na Horrorowisku
W grudniu nie miałem zbyt wiele czasu na oglądanie czy czytanie horrorów wpisów było więc mniej niż zwykle, ale tradycyjnie warto podsumować te miesiąc. Co więc najchętniej czytaliście?
1. Ponownie najchętniej czytaliście opowiadanie Pat "Sekcja Z". Jeżeli jeszcze nie czytaliście - polecam ! Naprawdę świetne. Polecam też inne opowiadania Pat: "Zmora", "Mroczny świt" i najnowsze "We mgle".
niedziela, 21 grudnia 2008
Grindhouse: Planet Terror czyli masakra na maksa
Ten film przypomina najlepsze, najbardziej krwawe filmy o Zombie. Jednak nie o żywe trupy chodzi, a o ludzi zarażonych groźną chorobą. Jedyną szansą dla ocalałych jest walka. Nie przeszkadza w tym na przykład brak nogi u tancerki go go. Cherry (Rose McGowan) przytwierdzonym do uda karabinem maszynowym radzi sobie jakby urósł on jej już w dzieciństwie. A jak świetnie się nim zabija zarażonych!
poniedziałek, 15 grudnia 2008
Nowy horror twórcy Blair Witch Project
Słysząc nazwisko Daniela Myricka każdy fan horroru staje na baczność. Niestety większość z nas wie, że reżyser nie zrobi nigdy nic lepszego od kultowego Blair Witch Project...
Od wejścia do kin Wiedźmy z Blair minęło już ponad dziewięć lat, ale każdy szanujący się fan horroru natychmiast nadstawia uszy, gdy słyszy, że Myrick coś nowego zrobił. Niestety każdy z jego filmów to rozczarowanie, choć nie są to najgorsze filmy...
W tym roku na ekrany weszło "Przesilenie". Trzeba przyznać, że to niezły, klimatyczny horror, choć widać, że twórcy nie dysponowali dużym budżetem.
piątek, 12 grudnia 2008
Świetne Lustra
Amerykański film to przeróbka południowokoreańskich Lustra. Oryginału nie widziałem, choć jest dostępny w polskich sklepach. Film opowiada o zawieszonym w obowiązkach za zabicie partnera policjancie. Ben Carson zaczyna pić, opuszcza go żona (śliczna Paula Patton), a on sam pomieszkuje u młodszej siostry.
Postanawia jednak naprawić swoje życie, zrywa z nałogiem i zatrudnia się, jako nocny stróż w zniszczonym pożarem wielkim supermarketem. Szybko zauważa jednak, że dzieją się tam dziwne rzeczy, a w lustrach żyją własnym życiem odbicia różnych ludzi.
piątek, 5 grudnia 2008
Zmierzch - romans z elementami horroru, czy horror z elementami romansu?
Isabelle Swan przyjeżdża z dużego miasta do małego miasteczka, aby zamieszkać z ojcem. Jej matka towarzyszy, bowiem swojemu nowemu mężowi - sportowcowi. Młoda kobieta od pierwszego dnia w nowej szkole jest zafascynowana kolegą z klasy - Edwardem. Nie wie jeszcze, jaką tajemnicę kryje.
Popularne posty
Szukaj na tym blogu
Archiwum bloga
-
►
2023
(180)
- ► października (19)
-
►
2022
(148)
- ► października (12)
-
►
2021
(206)
- ► października (14)
-
►
2020
(228)
- ► października (12)
-
►
2019
(169)
- ► października (17)
-
►
2018
(145)
- ► października (14)
-
►
2017
(55)
- ► października (3)
-
►
2016
(88)
- ► października (10)
-
►
2015
(18)
- ► października (5)
-
►
2014
(16)
- ► października (1)
-
►
2013
(53)
- ► października (6)
-
►
2012
(54)
- ► października (3)
-
►
2011
(70)
- ► października (5)
-
►
2010
(37)
- ► października (2)
-
►
2009
(130)
- ► października (17)
-
►
2008
(174)
- ► października (26)