O raaany!Poczułem się jak w latach 80. kiedy oglądałem pierwsze Godzille! Nigdy nie zapomnę filmu Godzilla kontra Gigan, Powrót Mechagodzilli czy Ebirah potwór z Głębin.
Sami widzicie - czuję słabość do tego bohatera. Z Godzillą tak jest, że nie musi być wybitny filmem, nie musi być dobrym filmem, musi być. Wartością jest samo powstanie kolejnego filmu z tej serii.
Nie dziwcie się więc (chociaż chyba nic Was nie zdziwi czytając jakie filmy recenzuję), że nie napiszę nic złego. Ale też żeby napisać coś dobrego nie byłoby łatwo. Więc odnotujmy to, że w 2014 Godzillę (USA/Japonia) wyreżyserował Gereth Edwards (Strefa X), a scenariusz napisał: Max Berenstein (Siódmy sen, Raport mniejszości - serial), a w filmie grają m.in. Bryan Cranston (Contagion, Pamięć absolutna, serial Upadłe anioły, Kosmiczny wirus, Amazonki z księżyca).
Sami widzicie - czuję słabość do tego bohatera. Z Godzillą tak jest, że nie musi być wybitny filmem, nie musi być dobrym filmem, musi być. Wartością jest samo powstanie kolejnego filmu z tej serii.
Nie dziwcie się więc (chociaż chyba nic Was nie zdziwi czytając jakie filmy recenzuję), że nie napiszę nic złego. Ale też żeby napisać coś dobrego nie byłoby łatwo. Więc odnotujmy to, że w 2014 Godzillę (USA/Japonia) wyreżyserował Gereth Edwards (Strefa X), a scenariusz napisał: Max Berenstein (Siódmy sen, Raport mniejszości - serial), a w filmie grają m.in. Bryan Cranston (Contagion, Pamięć absolutna, serial Upadłe anioły, Kosmiczny wirus, Amazonki z księżyca).