Nie ma się, co oszukiwać, Sly Stallone ma już 76 lat! Ostatnich filmów z nim nie oglądałem, bardziej pamiętam te z lat 80 i 90. "Osadzony", "Cobra", "Tango i Cash" oglądałem wiele ("Rambo" i "Rocky" nigdy mnie nie przekonały). Teraz znowu z przyjemnością oglądałem tego aktora w filmie "Samarytanin" (Samaritan USA 2022). To opowieść o superbohaterze sprzed lat, który obecnie jest śmieciarzem i stara się nie rzucać nikomu w oczy.
I pewnie by się to udało, gdyby nie to, że naszego superbohatera na emeryturze, który rzekomo miał zginąć w starciu z innym (złym) herosem, rozpoznaje kilkunastolatek, który pasjonuje się tym właśnie bohaterem.