Po obejrzeniu filmu Tragedia na Przełęczy Diatłowa (czytaj recenzję) trudno się nie zainteresować tym tematem. Nic więc dziwnego, że zaraz po tym jak się pojawiła na rynku kupiłem książkę Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga Anny Matwiejewej (Wydawnictwo Kobiece 2020).
Książka przeleżała kilka miesięcy na półce zanim ją przeczytałem, jakoś zawsze wybierałem coś innego. Wreszcie podczas wakacji w Tatrach przeczytałem. Jest lekkie rozczarowanie. Co prawda było momenty kiedy przechodziły ciary, chociażby opis, jak główną bohaterkę - pisarkę Annę odwiedzają tajemniczy turyści, ale częściej ciężko było przebrnąć przez nudne dokumenty ze śledztwa.
Książka przeleżała kilka miesięcy na półce zanim ją przeczytałem, jakoś zawsze wybierałem coś innego. Wreszcie podczas wakacji w Tatrach przeczytałem. Jest lekkie rozczarowanie. Co prawda było momenty kiedy przechodziły ciary, chociażby opis, jak główną bohaterkę - pisarkę Annę odwiedzają tajemniczy turyści, ale częściej ciężko było przebrnąć przez nudne dokumenty ze śledztwa.