Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Blacksad. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Blacksad. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 24 kwietnia 2022

Kultowe komiksy: Blacksad. Pośród cieni. Tom 1

Czytanie Blacksada zacząłem od trzeciego tomu, który niezbyt mi się spodobał i zarzekałem się nawet, że nie będę kontynuował lektury tego komiksu. Ale ku swojemu zdumieniu zauważyłem, że mam w domu także pierwszą i drugą część więc się przemogłem i sięgnąłem po tom 1 - Blacksad. Pośród cienie (Blacksad vol. 1 -Un lugar entre las sombras Egmont Polska 2017) autorstwa Juana Diaza Canalesa i Juanjo Guarnido

Tym razem bardziej mi się podobało, ale ponownie nie powaliło na kolana. Zwykle komiksy, które poleca mi mój kumpel Tomek, są bardzo dobre. Więc tutaj lekkie rozczarowanie.

czwartek, 18 listopada 2021

Koci detektyw: Blacksad: Czerwona dusza

Jakoś się tak stało, że czytanie Blacksada zacząłem od trzeciego to - Czerwona dusza (Blacksad vol. 3 - Ame Rouge Egmont 2020). I mimo, że cykl komiksów kociego detektywa Johna Blacksada autorstwa scenarzysty Juana Díaza Canalesa i rysownika Juanjo Guarnido, określany jest jako kultowy, to jednak chyba mnie nie zachęcił do dalszego czytania, chociaż byłem miłośnikiem podobnych w stylu kryminałów Chandlera czy Hammetta. 

I sam nie wiem dlaczego. Bardzo dobre rysunki, niezła historia, ale czegoś mi zabrakło.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga