Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Brie Larson. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Brie Larson. Pokaż wszystkie posty

sobota, 14 grudnia 2019

Kolejny Superbohater Marvela: Kapitan Marvel

Chyba mam już lekki przesyt filmami powstałymi na podstawie komiksów. Kapitan Mavrel (USA, Australia 2019) nie zrobił na mnie zbyt dużego wrażenia. Wcześniej zachwycałem się chociażby dwoma finałowymi częściami Avengers

Tytułowa bohaterka filmu Anny Boden i Ryana Flecka, to pilot wojskowego samolotu (Brie Larson - Kong - Wyspa Czaszki, Avengers: koniec gry), która otrzymuje nadludzkie siły po kontakcie z obcą rasą. Służy teraz jednej z pozaziemskich cywilizacji walcząc z inną rasą. Czy jednak walczy po tej dobrej stronie? Dlaczego nie pamięta swojego ziemskiego pochodzenia?

środa, 17 października 2018

Wraca King King. Zamieszkał na Wyspie Czaszki

Trzeba przyznać, że Kong wrócił w świetnym stylu. Naprawdę film Kong: Wyspa Czaszki (Kong: The Skull Island Australia, Chiny, Kanada, USA, Wietnam 2017) ogląda się świetnie. I bardziej przypominam wersję z lat 70. XX wieku, którą widziałem w kinie niż tę oglądaną na wideo z 2005 roku. 

Do tego filmu podchodziłem sceptycznie podobnie jak do Tarzana. Ot opowieść znana z przeszłości, która bardzo się kiedyś podobała, a nie wiadomo czy spodoba się po latach w nowej wersji. I podobała się. I to jak. Naprawdę film Jordana Vogt-Robertsa (Dolina nieumarłych) robi wrażenie i trzeba koniecznie go obejrzeć. Aż szkoda, że nie widziałem go w kinie...

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga