Szału nie ma, przez chyba połowę książki zastanawiałem się, czy jej jednak nie odłożyć, ale ostatecznie się rozkręciła a i ja się kieruję zasadą, że czytam i oglądam zawsze do końca. Chyba jednak przed kolejną książką z cyklu przygód detektywa Tomasza Winklera trochę odpocznę.
Przypomnę, Tomasz Winkler to prywatny detektyw z Wrocławia, który posądzony o korupcję, musiał odejść z policji i rozwiązuje teraz poważne sprawy jako cywil. Pierwsza książka - "Dwudziesta trzecia" (czytaj recenzje) Eugeniusza i Beaty Dębskich zrobiła na mnie dobre wrażenie, poza tym bardzo lubię książki Dębskiego sprzed lat, kiedy był moim jednym z najbardziej ulubionych pisarzy polskich. Szczególnie lubiłem/lubię jego poczucie humoru, zawarte w powieściach. Także w niej tego nie brakuje i właśnie humor jest najsilniejszą stroną drugiej części cyklu.