Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Joel Edgerton. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Joel Edgerton. Pokaż wszystkie posty

piątek, 7 września 2018

Midnight Special czyli dzieciak z promieniami w oczach

Nawet podobał mi się film Midnight Special (USA 2016), ale nie do końca wiem o co twórcom chodziło. Oczywiście bardzo fajnie się ogląda opowieść o ojcu chroniącym swojego synka przed sektą i amerykańskimi służbami specjalnymi, ale nie do końca wiadomo jakie przesłanie film niesie.

No bo mamy Altona (Jaeden Lieberher - To) -  dzieciaka z nadprzyrodzonymi mocami, który potrafi rozszyfrować szyfry amerykańskich służb, baaa potrafi strącić wzrokiem satelitę wojskowego USA, który zostaje usynowiony przez przywódcę sekty Calvina Meyera (Sam Shepard - Powracający koszmar, Przedsionek piekła), a później porwany przez prawdziwego ojca (Michael Shannon - Człowiek ze stali, Martwe ptaki, Kształt wody, Batman v Superman: świt sprawiedliwości, 451 Fahreheita) i ścigany.

wtorek, 10 lipca 2018

Co przychodzi po zmroku?!

Film "To przychodzi po zmroku" (It comes at night USA 2017) zaczyna się jakby w środku filmu, a później powoli, powoli zmierza do tragicznego finału... To film, który pokazuje jak daleko ludzie są w stanie pójść by obronić bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich. 

"To przychodzi o zmroku" to kolejny film o świecie ogarniętym zarazą zombie. Nie wiemy dlaczego ludzi zaatakował wirus, skąd się wziął i czy jest na niego jakieś lekarstwo. Nie wiemy ile osób przeżyło i czy jest szansa na przeżycie. Od razu zostajemy rzuceni na głęboką wodę. Mąż z żoną i synem muszą pozbyć się dziadka chłopca bo zachorował i grozi mu przemiana w zombie.

wtorek, 23 stycznia 2018

Bright: człowiek i ork walczą o przyszłość świata

Naprawdę dobry prezent zrobił nam Netflix przed świętami. Gdyby jeszcze końcówka filmu (Bright USA 2017) była inna to film był uznał za niezwykle udany!

Dwaj policjanci - człowiek i ork zdani są na wspólną służbę. Scott Ward (w tej roli mój ulubiony aktor Will Smith - Faceci w czerni 1-3, Dzień niepodległości, Bardzo dziki zachód, Ja, robot, Jestem legendą, Hancock, 1000 lat po ziemi, Colossus, Hancock 2, Legion samobójców) musi służyć z wykluczonym ze swojej rasy orkiem Nickiem Jakoby (Joel Edgerton - Coś, Exodus: Bogowie i królowie, To przychodzi po zmroku, Zabójczy szept, Gwiezdne wojny 3: Zemsta Sithów, Gwiezdne wojny 2: atak klonów, Midnight Special). Musi, bo nie chce.

piątek, 6 stycznia 2012

Coś - świetny powrót do przeszłości

Z dużym sceptycyzmem podchodziłem do tego filmu. Nie ukrywam, że The Thing z 1982 to jeden z moich ulubionych filmów SF - świetne dzieło Johna Carpentera.

Mroczny klimat zimowy z pierwszej części i oszczędna muzyka samego reżysera powodowała, że ciary przechodziły po ciele, a jeszcze świetna rola Kurta Russella. Film ten oglądałem wiele razy i za każdym razem robił na mnie niesamowite wrażenie. Dlatego bałem się początkowo kontynuacji, a raczej wprowadzenia do tego filmu. Nowe Coś (The Thing, USA, Kanada 2011) zaczyna się tak sobie, widzimy jadący przez śnieg pojazd z naukowcami. Opowiadają sobie dowcipy, śmieją się, tylko jeden z nich sprawdza coś na ekranie monitora.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga