Hellboy (USA 2019) wraca wraca w dobrym stylu. Szkoda jednak, że bez Rona Perlmana. Wyrazistego aktora znanego z poprzednich filmów o Hellboy'u zastąpił David Harbour.
Herboura (znamy m.in. z serialu Stranger Things, Legionu samobójców, Green Hornet, Wojny światów i Przebudzenia) wypada w roli Hellboy'a całkiem nieźle. Oczywiście Perlmana nie zastąpi, ale też nie ma co narzekać, że bez tego aktora nie ma sensu Hellboy'a oglądać. A takie opinie już w internecie spotkałem.
Herboura (znamy m.in. z serialu Stranger Things, Legionu samobójców, Green Hornet, Wojny światów i Przebudzenia) wypada w roli Hellboy'a całkiem nieźle. Oczywiście Perlmana nie zastąpi, ale też nie ma co narzekać, że bez tego aktora nie ma sensu Hellboy'a oglądać. A takie opinie już w internecie spotkałem.