Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jigsaw. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jigsaw. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 12 października 2023

Spirala, czyli nowa Piła. Klonowanie jigsawa!

Wydawało się, że Piła się skończyła, albo znudziła, więc filmowi macherzy od zarabiania kasy postanowili wymyślić klona - Spiralę. Film Spirala: Nowy rozdział serii "Piła" (Spiral: From the Book of Saw USA 2021) niczym właściwie nie różni się od słynnej Piły. Sadystyczne formy zabijania mają się w nim świetnie!

Film wyprodukował, a przy okazji zagrał w nim główną rolę, detektywa Zake Banksa, znany aktor Chris Rock. Jako swojego filmowego ojca, też policjanta, zatrudnił słynnego Samuela L. Jacksona. Zake nie jest lubiany w policji. Przez kilkanaście lat służby ujawniał przestępstwa swoich kumpli w mundurze, którzy w najlepsze łamali prawo.

niedziela, 22 grudnia 2019

Piła powraca po latach

Nigdy nie byłem wielkim fanem serii Piła. Jak na tamte lata, kiedy wychodziły pierwsze części, wydawała mi się zbyt okrutna. Dlatego bodajże po trzech częściach odpuściłem, chociaż obejrzałem jeszcze  piątkę (czytaj recenzję) i siódemkę (czytaj recenzję). Teraz postanowiłem obejrzeć ostatnią, ósmą część - Piła: Dziedzictwo (Jigsaw Kanada, USA 2017). I oglądało się całkiem nieźle. Może więc przypomnieć sobie całą serię?

Pewnie bym tak zrobił, ale wychodzi cała masa serialów i filmów i ciężko wszystko obejrzeć. W tej części gra rozpoczyna się na nowo. Tym razem w jednym budynku zgromadzono kilka osób, które mają za sobą przestępstwa, za które nie poniosły konsekwencji.

sobota, 25 października 2008

Czwarty dzień Festiwalu Horroru: Nudna Piła 5

Czwarty dzień Festiwalu Horroru zaczął się od filmu "Czarodziej Gore”. Ponieważ jednak oglądałem ten film dopiero od połowy napisze o nim zapewne Pat. Ja skupię się na Pile 5.


Nie wiem, może nastąpiło już zmęczenie organizmu tym kultowym cyklem. Tak jak sobie obiecywałem po trzeciej części (pisałem szerzej o swoich wrażeniach na 5 Władzy) czwartej nie obejrzałem. Teraz piątą miałem okazję zobaczyć na Festiwalu Horroru. Polska premiera filmu miała miejsce tego samego dnia, co amerykańska. Ale co z tego... Wynudziłem się dość mocno. Już nawet drastyczne sceny nie robiły takiego wrażenia, trzy pierwsze części znieczuliły mnie już dość mocno. Choć na nieprzygotowanym widzu mogły zrobić wielkie wrażenie.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga