Lata 80. i pierwsza połowa lat 90. to był dla nas, Polaków prawdziwy wyspy wspaniałych filmów z USA (i nie tylko). Mieliśmy okazje w kinach i na domowych telewizorach, z kaset VHS zapoznać się z amerykańskimi superprodukcjami.
Recenzje horrorów, filmów SF, katastroficznych, ale też innych, które oglądam. Chwalę i ostro krytykuję. Bez żadnych skrupułów!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ronald Lacey. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ronald Lacey. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 14 listopada 2023
Kino nowej przygody: Poszukiwacze zaginionej arki
Jeden z moich ulubionych filmów w młodości. Pamiętam, że Poszukiwaczy zaginionej arki (Raiders of the Lost Ark USA 1981) oglądałem chyba z kilkanaście razy. I za każdym razem robiła produkcja Stevena Spielberga na mnie wielkie wrażenie. Do czasu! Kilka dni temu powtórzyłem sobie ten obraz ponownie i niestety było spore rozczarowanie. Ale może to nic dziwnego skoro ten film ma już 42 lata!
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Popularne posty
Szukaj na tym blogu
Archiwum bloga
-
►
2023
(180)
- ► października (19)
-
►
2022
(148)
- ► października (12)
-
►
2021
(206)
- ► października (14)
-
►
2020
(228)
- ► października (12)
-
►
2019
(169)
- ► października (17)
-
►
2018
(145)
- ► października (14)
-
►
2017
(55)
- ► października (3)
-
►
2016
(88)
- ► października (10)
-
►
2015
(18)
- ► października (5)
-
►
2014
(16)
- ► października (1)
-
►
2013
(53)
- ► października (6)
-
►
2012
(54)
- ► października (3)
-
►
2011
(70)
- ► października (5)
-
►
2010
(37)
- ► października (2)
-
►
2009
(130)
- ► października (17)
-
►
2008
(174)
- ► października (26)