"Nareszcie sam w domu" (Home Sweet Home Alone USA 2021) to niezła odpowiedź na "Kevina samego w domu" (czytaj recenzję), powstałego ponad 30 lat wcześniej. Dodatkowo twórcy filmu wprowadzili elementy dobrze znane fanom komedii z lat 80., a dokładniej filmu "W krzywym zwierciadle: Witaj święty Mikołaju.
Tym razem w domu zostaje sam niejaki Max Mercer (Archie Yates), który nie bardzo chciał wyjechać ze swoją rodziną na święta. Chce ten czas spędzić w samotności i spokoju, bez licznej rodziny. Przypadkowo jednak wchodzi w konflikt z pewną rodziną sprzedającą z powodu kłopotów finansowych dom.