Recenzje horrorów, filmów SF, katastroficznych, ale też innych, które oglądam. Chwalę i ostro krytykuję. Bez żadnych skrupułów!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą The house at the end of the road. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą The house at the end of the road. Pokaż wszystkie posty
sobota, 9 lutego 2008
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
Popularne posty
Szukaj na tym blogu
Archiwum bloga
-
▼
2025
(94)
-
▼
października
(7)
- Dzikość: dobry thriller w pięknych okolicznościach...
- "Lęk pierwotny": gdy prawda staje się narzędziem z...
- Vabank – polski film, który się nie starzeje
- Pasikowski wraca do gry. "Zamach na papieża" to św...
- Repo Man – punkowy western o bezsensie życia
- "Kiler-ów 2-óch” – czyli jak sequel zabił powagę p...
- "Bagno" Przemysława Piotrowskiego – kryminał, w kt...
-
▼
października
(7)
-
►
2024
(134)
- ► października (12)
-
►
2023
(180)
- ► października (19)
-
►
2022
(148)
- ► października (12)
-
►
2021
(206)
- ► października (14)
-
►
2020
(228)
- ► października (12)
-
►
2019
(169)
- ► października (17)
-
►
2018
(145)
- ► października (14)
-
►
2017
(55)
- ► października (3)
-
►
2016
(88)
- ► października (10)
-
►
2015
(18)
- ► października (5)
-
►
2014
(16)
- ► października (1)
-
►
2013
(53)
- ► października (6)
-
►
2012
(54)
- ► października (3)
-
►
2011
(70)
- ► października (5)
-
►
2010
(37)
- ► października (2)
-
►
2009
(130)
- ► października (17)
-
►
2008
(174)
- ► października (26)