Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wszyscy moi przyjaciele nie żyją. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wszyscy moi przyjaciele nie żyją. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 28 marca 2021

Dobry film na weekend: Wszyscy moi przyjaciel nie żyją

Recenzje i opisy tego filmu nie zachęcały mnie do obejrzenia produkcji "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją" (Polska 2020), ale w końcu się zdecydowałem. I nie żałuję. Świetnie się bawiłem. To jedna z niewielu polskich czarnych komedii (horrorów?), gdzie trup ściele się (bardzo) gęsto. 

Film wyreżyserował (in scenariusz napisał) debiutujący Jan Belci. I wyszło mu to naprawdę nieźle. Zatrudnił młodych, w większości jeszcze słabo rozpoznawalny aktorów, którzy dobrze sprawili się w filmie opowiadającym o masakrze w noc sylwestrową. Grupa młodych ludzi chce miło spędzić Sylwestra, nie spodziewa się jednak, że miłość przerodzi się w nienawiść, głęboko ukryte tajemnice wyjdą na jaw, wiara zostanie zachwiana i przede wszystkim... trup będzie ścielił się gęsto!

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga