Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Macarena Gomez. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Macarena Gomez. Pokaż wszystkie posty

środa, 13 stycznia 2016

Musarañas: uważaj gdzie trafisz bo możesz skończyć bez nogi

Kontynuuję oglądanie filmów, które profil Facebookowy Horrrorshow - jarają mnie horrory uznał za najlepsze w 2015. Tym razem zobaczyłem film z miejsca 3 (Shrews Nest Hiszpania 2014).

Tak naprawdę to ten film nie jest horrorem. Chyba, że uznamy, że to, że główna bohaterka - cierpiąca na agorafobię Montse (Macarena Gomez - Apartament, Dagon, Verbo, Merry Little Christmas, Wredne jędze) widząca swojego zmarłego ojca widzi ducha, a nie jest po prostu chora. Montse mieszka ze swoją siostrą. Ich matka rzekomo zmarła podczas porodu. Nie może wychodzić z domu, bo panicznie się boi. Widzi ducha swojego ojca. Pewnego dnia Montse słyszy łomot na korytarzu. Kiedy otwiera drzwi widzi leżącego przy schodach mężczyznę. Zabiera go do domu i... zakochuje się w nim. Boi się, że podobne uczuciem darzy mężczyznę jej siostra.

sobota, 15 marca 2008

Nudny Apartament

Na cykl hiszpańskich horrorów "6 filmów, które nie dadzą ci zasnąć” ("Películas para no dormir") szykowałem się od dawna. Zacząłem od "Apartamentu” i się rozczarowałem.

Może, dlatego, że bardziej oczekiwałem horroru klimatycznego niż rzeźnika. Zwłaszcza, że wcześniej widziałem dwa dobre filmy tego reżysera "Ciemność" i "Bezimiennych". A ten film to coś pomiędzy jednym a drugim. Małżeństwo (kobieta w ciąży) szuka nowego mieszkania. Jedzie obejrzeć apartament na obrzeżach miasta. Mieszkanie (w koszmarnym budynku) jest ładne, ale okazuje się, że właścicielką kamienicy jest chora psychicznie kobieta, która więzi ludzi.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga