Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chris Gauthier. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chris Gauthier. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 13 sierpnia 2009

Jazda na kuli wg Stephena Kinga

Świetny film. Świetny klimat, który powoduje, że nie potrzebne są efekty specjalne i fajerwerki. Wystarczył dobry scenariusz i dobry reżyser, by "Jazdę na kuli" oglądało się z przyjemnością od początku do końca.

Ale nie ma się, co dziwić. Film wyreżyserował Mick Garris, specjalista od ekranizacji dokonań Stephena Kinga (tu wywiad dotyczący filmu). Film opowiada o młodym mężczyźnie, który na wieść o chorobie matki postanawia natychmiast jechać ją odwiedzić. Rezygnuje z biletów na atrakcyjny koncert i rusza stopem do rodzinnej miejscowości. Ma za sobą sporo przejść, bojąc się odejścia narzeczonej próbuje w urodziny popełnić samobójstwo.

sobota, 1 grudnia 2007

Cigarette Burns, czyli John Carpenter znowu w dobrej formie!

Kiedy słyszę nazwisko Johna Carpentera przechodzi mnie dreszczyk. Ten klasyk gatunku zrobił wiele świetnych filmów (Coś, Halloween, Oddział, Christine, Obrońcy życia, Łowcy wampirów, Mgła, Ucieczka z Nowego Jorku) i tych mniej świetnych delikatnie mówiąc (Wielka Draka w Chińskiej Dzielnicy czy Książę Ciemności). Nic, więc dziwnego, że gdy pojawiła się pierwsza część Horror of Masters - "Ostateczny koniec świata” (Cigarette Burns) pobiegłem kupić natychmiast.

Szybko zasiedliśmy z Pat przed telewizorem i włączyliśmy licząc na dobrą zabawę. Nie zawiedliśmy się.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga