Pokazywanie postów oznaczonych etykietą David Gordon Green. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą David Gordon Green. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 29 grudnia 2024

Koniec wielkiego cyklu horrorów? Halloween. Finał

Trochę się obawiałem tego filmu, nie wiedząc, jak twórcy poradzą sobie z zaplanowanym zakończeniem tego cyklu. Odczekałem dwa lata i wreszcie obejrzałem Halloween. Finał (Halloween Ends USA 2022). I muszę przyznać, że naprawdę godne to zakończenie kultowej serii

Akcja filmu toczy się cztery lata po wydarzeniach, opowiedzianych w filmie "Halloween zabija" (którego co ciekawe nie widziałem, muszę więc nadrobić). Jedna z moich ulubionych bohaterek horrorów - Laurie Strode (Jamie Lee Curtis) mieszka z wnuczką Allyson (Andi Matichak). Pisze wspomnienia i przygotowuje się do powrotu swojego prześladowcy...

piątek, 6 października 2023

Egzorcysta: Wyznawca. Rozczarowanie?

Muszę przyznać, że po zwiastunie spodziewałem się jakiegoś monumentalnego horrorowego dzieła. Dlatego już w dniu premiery, co rzadko mi się zdarza, wybrałem się do kina. Po seansie zastanawiałem się, co napisać - pochwalić czy skrytykować. Niestety na szybko nie da się tak wprost odpowiedzieć. 

I to nie, dlatego, że są jakieś duże emocje. Bo zwykle po wyjściu z kina czuję duże emocje. Zwykle oglądanie filmu na dużym ekranie wywołuje o wiele większe wrażenie niż w domowym zaciszu. Już początek Egzorcysty: Wyznawcy (The Exorcist: Believer USA 2023) jest rozczarowujący.

poniedziałek, 11 maja 2020

Dobry powrót Michaela Myersa!

Halloween (USA 2018) wrócił w dobrym stylu. Z Michaelem Myersem (James Jude Courtney) znowu walczy Laurie Strode (Jamie Lee Curtis). Film wyreżyserował David Gordon Green. Halloween to jedna z najważniejszych serii w historii kina grozy!

Akcja toczy się 40 lat po wydarzeniach z pierwszej części (czytaj recenzję), którą wyreżyserował mistrz Carpenter. Myers siedzi w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym Smith's Groove i jest poddawany szczegółowym badaniom przez doktora Sartain (Haluk Bilginer). Jednak przez te lata nie odezwał się ani razu.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga