Trzeba przyznać, że firmy z rekinami mogłyby stworzyć zupełnie odrębny podgatunek horrorów i thrillerów. I byłyby w nich te kultowe, na przykład Szczęki, oraz shitowe jak oglądane ostatnio Rekiny z lawiny (Avalanche Sharks Kanada 2014).
W każdym beznadziejnym horrorze znajdziesz zwykle jakieś plusy. Tak też jest w Rekinach z lawiny, chociaż pozornie wydawałoby się, że nie ma tam absolutnie nic do wyróżnienia. Film opowiada bowiem o rekinach, które polują na wczasowiczów korzystających z uroków ośrodka narciarskiego. Żyją w śniegu i jak pojawi się jakiś narciarz to one ciach - wyskakują i pożerają go.