Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Martin Butzke. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Martin Butzke. Pokaż wszystkie posty

środa, 12 lutego 2020

Kurier z mocnym niedosytem

"Kurier" (Polska 2019) miał wielki potencjał. Opowieść o Kurierze z Warszawy - Janie Nowaku-Jeziorańskim, który przewoził najważniejsze informacje z Polski do Londynu i z powrotem do kraju można było opowiedzieć zdecydowanie lepiej. Co prawda, ja jako pasjonat polskich filmów, historii, a szczególnie Powstania Warszawskiego, obejrzałem z przyjemnością, ale też niedosytem. Zabrakło tego czegoś, co sprawia, że film jest wyjątkowy i zapamiętujemy go do końca życia. Tak chociażby jak Gladiator czy Braveheart, że pozostanę przy historycznych produkcjach. 

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga