Nie byłem wielkim fanem dawnego Matrixa. Oczywiście obejrzałem je wszystkie, ale chyba tylko po jednym razie i jakoś szczególnie mi nie utkwiły w pamięci. Kiedy jednak pojawiły się informacje, że Matrix po około 20 latach wraca - poczułem spore zaciekawienie.
Spore zaciekawienie, ale nie aż takim, by wybrać się do kina. Matrix Zmartwychwstania (The Matrix Resurrections USA 2021) miał premierę w grudniu 2021, a już w marcu pojawił się w polskim HBO Max. Nie trzeba było, więc zbyt długo czekać. Oczywiście, wiem, wiem, że w kinie ogląda się zupełnie inaczej, sam jestem takiego samego zdania. I mam kilka takich filmów, które w kinie zrobiło na mnie piorunujące wrażenie, ale już w domu, na telewizorze było nudnooo.