Pokazywanie postów oznaczonych etykietą David Mitchell. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą David Mitchell. Pokaż wszystkie posty

środa, 23 marca 2022

Matrix Zmartwychwstania. Udana, czy nieudana kontynuacja?

Nie byłem wielkim fanem dawnego Matrixa. Oczywiście obejrzałem je wszystkie, ale chyba tylko po jednym razie i jakoś szczególnie mi nie utkwiły w pamięci. Kiedy jednak pojawiły się informacje, że Matrix po około 20 latach wraca - poczułem spore zaciekawienie. 

Spore zaciekawienie, ale nie aż takim, by wybrać się do kina. Matrix Zmartwychwstania (The Matrix Resurrections USA 2021) miał premierę w grudniu 2021, a już w marcu pojawił się w polskim HBO Max. Nie trzeba było, więc zbyt długo czekać. Oczywiście, wiem, wiem, że w kinie ogląda się zupełnie inaczej, sam jestem takiego samego zdania. I mam kilka takich filmów, które w kinie zrobiło na mnie piorunujące wrażenie, ale już w domu, na telewizorze było nudnooo. 

czwartek, 29 listopada 2007

UKM: Uwaga Kupa Straszna?

"Maszyna do zabijania” (The Ultimate Killing Machine) jest jednym z moich mocnych kandydatów. Kandydatów na najbardziej gówniany film roku.


To jeden z tych filmów wydanych w cyklu Kino Grozy (Extra), których po kupieniu bałem się obejrzeć. Czekał na półce kilka miesięcy. Odstręczała mnie m.in. okładka (możecie ją sobie obejrzeć obok) Wreszcie wczoraj się odważyłem go zacząć, a dzisiaj skończyć! UKM to superżołnierz armii amerykańskiej (Simon Northwood) stworzony w wyniku eksperymentu medycznego. Niestety coś się nie powiodło i zmutowany bohater wojenny musi zostać zamknięty w izolatce.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga