Mimo, że w programie telewizyjnym ten film (The Dyatlov Pass Inident) Rosja, USA, Wielka Brytania 2013) był opisywany jako horror, to jednak myślałem, że jest mniej horrorowy niż się okazało. Było więc to duże wyzwanie dla Kasi, którą namówiłem do oglądania, a która nie lubi horrorów.
To miała być opowieść o tajemnicy zaginionej wyprawy naukowej i kolejnej, która ruszyła jej śladem. I owszem tak było. Ale nie spodziewałem się, że w akcję będą zaangażowane tajemnicze stwory i rosyjskiej wojsko. W 1959 na Uralu zaginęła 9-cio osobowa wyprawa, co stało się z alpinistami nie udało się ustalić. Nic dziwnego skoro w akcję włączyło się sowieckie wojsko. W czasach nam współczesnych śladami tej wyprawy ruszyli studenci z USA. Część filmu jest pokazywana tak jak m.in. w Blair Witch Projekt czyli widzimy ją oczami kamery. Trzeba przyznać, że twórcom filmu udało się stworzyć całkiem niezły klimat. Pomagają ponure klimaty i górskie krajobrazy.
To miała być opowieść o tajemnicy zaginionej wyprawy naukowej i kolejnej, która ruszyła jej śladem. I owszem tak było. Ale nie spodziewałem się, że w akcję będą zaangażowane tajemnicze stwory i rosyjskiej wojsko. W 1959 na Uralu zaginęła 9-cio osobowa wyprawa, co stało się z alpinistami nie udało się ustalić. Nic dziwnego skoro w akcję włączyło się sowieckie wojsko. W czasach nam współczesnych śladami tej wyprawy ruszyli studenci z USA. Część filmu jest pokazywana tak jak m.in. w Blair Witch Projekt czyli widzimy ją oczami kamery. Trzeba przyznać, że twórcom filmu udało się stworzyć całkiem niezły klimat. Pomagają ponure klimaty i górskie krajobrazy.