Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bernard Minier. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bernard Minier. Pokaż wszystkie posty

środa, 8 listopada 2023

Bernard Minier: Początek przygód Martina Servaza

Przygody kapitana francuskiej policji z Tuluzy, rozpocząłem od jednego z ostatnich tomów. Teraz nadrabiam zaległości i muszę przyznać, że rozpoczynający cykl "Bielszy odcień śmierci" (Glace Rebis 2012) były naprawdę wyśmienity. 

Martin Servez początkowo musi zmierzyć się z tajemniczym mordercą, który zabija konia miejscowego milionera. Szybko jednak okazuje się, że mordowani są także ludzie. Podejrzenia padają na jednego z seryjnych zabójców, osadzonego w miejscowym, specjalnie strzeżonym, międzynarodowym ośrodku psychiatrycznym. Na miejscu zbrodni znalezione zostaje, bowiem jego DNA. Być może policjantowi będzie mogła pomóc absolwentka psychologii, która podejmuje właśnie pracę w zakładzie, umieszczonym na wysokiej górze w Pirenejach...

piątek, 18 lutego 2022

"Siostry". Kolejna dobra książka Bernarda Miniera

Bernard Minier szybko dostał się do czołówki moich ulubionych pisarzy kryminalnych thrillerów. Kolejna książka, którą przeczytałem francuskiego autora o przygodach policjanta z Tuluzy Martina Servaza to "Siostry" (Rebis 2019), opowieść o zabójstwach, w które zamieszany jest pisarz kryminałów, a sceny z miejsca zbrodni przypominają opisy literackiej fikcji (?).

"Siostry" to piąta część cyklu, a wcześniej czytałem szóstą ("Dolina" - czytaj recenzję). Trochę żałuję, że nie rozpocząłem od początku, bo autor nawiązuje do swoich wcześniejszych książek, ale nie utrudnia to zbytnio lektury. Nadrobię!

niedziela, 21 marca 2021

"Dolina". Nowe śledztwo Martina Servaza!

Tego autora kompletnie nie znałem i pewnie nie poznałbym, gdyby nie prezent od Żony. Długo zbierałem się do przeczytania "Doliny" Bernarda Miniera, bo nie lubię rozpoczynać cyklu powieści od środka, ale jak już zacząłem to połknąłem błyskawicznie. 

Nie jest to jakaś rewelacyjna opowieść, ale "Dolinę" (La Vallee Rebis 2020) czyta się bardzo fajnie, ciekawa opowieść, ciekawie napisana, fajnie narysowana postać głównego bohatera - policjanta z problemami Martina Servaza, który po ośmiu latach nagle odbiera rozmowę od porwanej niegdyś żonie.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga