Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chernobyl. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chernobyl. Pokaż wszystkie posty

piątek, 12 sierpnia 2022

Czarnobyl 1986 według Rosjan

Syn wymyślił sobie, że chce obejrzeć film o Czarnobylu - Czarnobyl 1986 (Chernobyl Rosja 2021), który znalazł na Netflix więc nie pozostało nam nic innego do zrobienia niż się zgodzić. Nie bardzo pasowało mi oglądanie rosyjskiej produkcji na ten temat, zwłaszcza, że trwała ponad dwie godziny, zapowiadała się więc spora dawka propagandy.

Film nie był jednak taki zły, jak można się było spodziewać po rosyjskiej opowieści o wybuchu w elektrowni atomowej w Czarnobylu. Oczywiście było w nim sporo propagandy, ale bardziej nużyły przewlekłe sceny, które spokojnie można było skrócić o co najmniej 40 minut.

wtorek, 18 czerwca 2019

Czarnobyl. Świetny serial o katastrofie w elektrowni atomowej

Musze przyznać, że tak dobrego serialu dawno nie widziałem. Czarnobyl (Chernobyl 2019) świetnie się ogląda, tym bardziej, że jest oparty na faktach i do awarii w elektrowni atomowej w Czarnobylu rzeczywiście doszło 26 kwietnia 1986 roku. Pamiętam jak w liceum piłem płyn lugola...

W dniu awarii w Czarnobylu miałem 16 lat, mieszkałem w małej miejscowości Ziębice na Dolnym Śląsku i losem świata chyba nie do końca się interesowałem. Pamiętam jedynie to paskudztwo, które kazano nam w szkole pić. Teraz pamięć o tych wydarzeniach, dzięki serialowi HBO, wróciła. I zachęciła do poczytania o tych tragicznych wydarzeniach.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga