Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jim Jarmusch. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jim Jarmusch. Pokaż wszystkie posty

środa, 20 maja 2020

Truposze nie umierają. Nowy horror Jarmuscha

Niby wszystko okej, fajna historia o zombie. Ale Truposze nie umierają (The Dead Don't Die USA 2019), którego reżyserem jest Jim Jarmusch (Tylko kochankowie przeżyją, )trochę przynudza. A przy tylu filmach dostępnych na rynku nuda jest zabójcza... 

Fabuła jak w wielu innych filmach. W małym amerykańskim miasteczku Centerville trupy nie umierają, atakują mieszkańców, dzień trwa zdecydowanie za długo. Główni bohaterowie stają do walki z żyjącymi umarlakami. Największe szanse mają ci, którzy z filmów wiedzą, jak walczyć z zombie.

czwartek, 2 stycznia 2020

Tylko kochankowej przeżyją. Horror Jarmuscha

Cały czas oglądając "Tylko kochankowie przeżyją" (Only Lovers Left Alive Francja, Grecja, Niemcy, USA, Wielka Brytania, Cypr 2013) zastanawiałem się czemu Jim Jarmusch (Truposze nie umierają) wybrał konwencję horroru. Fani filmów grozy będą rozczarowani, bo to przy okazji ponury romans opowiadający o życiu wampira, który nie widzi w nim sensu. 

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga