Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Edward Norton. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Edward Norton. Pokaż wszystkie posty

środa, 15 października 2025

"Lęk pierwotny": gdy prawda staje się narzędziem zbrodni

Są thrillery, które ogląda się jak telewizyjne procesy sądowe — z zaciekawieniem, ale bez emocji. I są takie, po których długo nie można dojść do siebie. "Lęk pierwotny" (USA 1996) Gregory’ego Hoblita należy zdecydowanie do tej drugiej kategorii. To film, który przypomniał widzom, że kino prawnicze potrafi być nie tylko inteligentne, ale i niebezpiecznie wciągające.

Richard Gere — w roli adwokata Martina Vaila — pokazuje tu najlepsze, co ma w repertuarze: chłód, urok i moralne rozdarcie. Vail to gwiazda chicagowskiej palestry, cyniczny obrońca, który lubi błyszczeć w mediach.

niedziela, 4 marca 2018

Jak narodził się niesamowity Hulk

Powoli nadrabiam zaległości w oglądaniu i recenzowaniu komiksowych superbohaterów. Hulk (Incredible Hulk USA 2008) był jednym z tych, co do których podchodziłem sceptycznie. I rzeczywiście nie zachwycił, ale pozwoli na poznanie przeszłości jednego z Avengersów! 

Hulk chyba był jednym z tych filmów o superbohaterów, który nie zyskał gigantycznego rozgłosu. Nie był takim sukcesem jak Iron Man, Superman czy inny Man 8-) Film opowiada o młodym naukowcu, który podczas eksperymentów wojskowych przyjmuje zbyt dużo promieni gamma i w chwilach wielkiego stresu zamienia się wielkiego, megasilnego, zielonego stwora.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga