Lubię kino nowej przygody – to żadna tajemnica dla czytelników Horrorowiska. Pisałem o tym, recenzując choćby Poszukiwaczy zaginionej arki, gdzie przygoda, historia i mit łączą się w jedną emocjonującą całość. Dla takich filmów powstało określenie „kino nowej przygody”: pełne zagadek, podróży i archeologicznych sekretów, z bohaterem, który równie sprawnie posługuje się mapą co pięścią. Dlatego sięgnąłem po "Skarb narodów” (National Treasure, USA 2004, reż. Jon Turteltaub) – bo to jeden z najbardziej jawnych spadkobierców tamtego stylu. Przynajmniej na papierze.
Recenzje horrorów, filmów SF, katastroficznych, ale też innych, które oglądam. Chwalę i ostro krytykuję. Bez żadnych skrupułów!
sobota, 19 lipca 2025
Skarb narodów - nieudolne naśladownictwo kina nowej przygody
poniedziałek, 22 marca 2021
Dracula 2000. Jeden z wielu filmów o wampirach...
To kolejny z filmów o wampirach. Draculę 2000 (2000 USA 2000) można obejrzeć, ale lepiej chyba znaleźć coś lepszego, a na moim blogu znajdziecie recenzję dziesiątek lepszych horrorów.
Draculę 2000 Patrick Lussier (Apollo 18, Krwawe Walentynki, Armia Boga: Proroctwo, Dracula II i III, Piekielna zemsta, Głosy 2, Terminator: Genisys, serial Noc oczyszczenia, Into the Dark, serial Krzyk) ze scenariuszem Joela Soissona (Pirania 3DD, Armia Boga 4, Dzieci Kukurydzy 8, Puls 2, Puls 3, Człowiek widmo 2, Dracula 2: Odrodzenie, Dracula 3: Dziedzictwo, Armia Boga: Zapomnienie, Armia Boga: Proroctwo, Mutant 2, Cam2cam, Maniakalny glina 3) oglądałem pierwszy raz kilkanaście lat temu i wtedy mi się podobał nawet, no ale od tamtego czasu powstało mnóstwo niezłych produkcji, a ja obejrzałem wiele bardzo dobrych starszych.
wtorek, 11 września 2018
Niepamięć czyli zemsta po latach...
86-letni Zev Gutmann (Christopher Plummer - Nosferatu w Wenecji, Star Trek VI, Wilk, 12 Małp, Koszmar o północy, Opętanie, Dracula 2000, Ostatnia stacja, Ksiądz) po śmierci żony dostaje od kolegi z ośrodka spokojnej starości nazwisko i cztery adresy, pod którymi mieszkają w USA i Kanadzie osoby o takich danych.
niedziela, 7 sierpnia 2011
Świetny Ksiądz

Film wszedł do kin z dużą pompą, były reklamy, a plakaty i zwiastuny zachęcały ze wszystkich stron. Aż żałuję, że nie zdecydowałem się pójść (sam zresztą nie pamiętam czemu). Okazało się bowiem, że ogląda się Księdza z wielką przyjemnością i zainteresowaniem. I 3 D nam tak naprawdę do niczego nie jest potrzebne (już kilka razy pisałem, że nie jestem wielkim fanem tej nowinki). Oczywiście, nie napiszę, że z napięciem czekałem jak to się skończy. Bo tu akurat niespodzianki nie było. A zakończenie zwiastuje nam kolejną część.
Popularne posty
Szukaj na tym blogu
Archiwum bloga
-
▼
2025
(63)
-
▼
lipca
(8)
- Skarb narodów - nieudolne naśladownictwo kina nowe...
- Starship Troopers: film, który udawał głupiego, a ...
- Grzesznicy – horror o rasizmie, który zostawia śl...
- Porządny człowiek: jak daleko możesz się posunąć w...
- Kos - świetna opowieść o Kościuszce
- Koniec "Kryminalnych". Dlaczego nie ma kontynuacji?!
- Terrifier 3: granice są po to, żeby je zalać krwią?
- Stan wojenny... z innej planety. O serialu "Projek...
-
▼
lipca
(8)
-
►
2024
(134)
- ► października (12)
-
►
2023
(180)
- ► października (19)
-
►
2022
(148)
- ► października (12)
-
►
2021
(206)
- ► października (14)
-
►
2020
(228)
- ► października (12)
-
►
2019
(169)
- ► października (17)
-
►
2018
(145)
- ► października (14)
-
►
2017
(55)
- ► października (3)
-
►
2016
(88)
- ► października (10)
-
►
2015
(18)
- ► października (5)
-
►
2014
(16)
- ► października (1)
-
►
2013
(53)
- ► października (6)
-
►
2012
(54)
- ► października (3)
-
►
2011
(70)
- ► października (5)
-
►
2010
(37)
- ► października (2)
-
►
2009
(130)
- ► października (17)
-
►
2008
(174)
- ► października (26)