wtorek, 24 maja 2016

Żywe trupy wracają po raz kolejny

Lubię od czasu do czasu zajrzeć sobie do filmów sprzed lat. Powrót żywych trupów 4 (Return of The Living Dead: Necropolis USA 2005) to jednak pozycja dla wyjątkowo wytrwałych miłośników żywych trupów!

W dużym skrócie film opowiada o zbrodniczej korporacji Hydra-Tech, która przeprowadza eksperymenty na ludziach i Zombie. Jej przedstawicielem w tym filmie jest niejaki Charles Garrison (w tej roli  Peter Coyote - E.T., Otchłań czasu, Strażnik wirtualnej rzeczywistości, Kula, Powrót żywych trupów 5). Opiekuje się dwójką bratanków, których rodzice - pracownicy korporacji, którzy poddali się eksperymentom medycznym, zginęli rzekomo w wypadku drogowym. Zake (Elvin Dandel - Dyniogłowy 4, Kolekcjoner głów) - kolega starszego z chłopców - Juliana (John Keefe - Powrót żywych trupów 5) też ma wypadek, ale na motocyklu.

niedziela, 22 maja 2016

Zwieńczenie trylogii Hobbita czyli wielka bitwa pięciu armii

Wszystko co dobre szybko (?) się kończy. Po obejrzeniu pierwszej i drugiej części Hobbita przyszedł czas na trzecią - ostatnią  (The Hobbit: The Battle of Five Armies USA, Nowa Zelandia 2014).   

Ostatnią a więc oglądaną ze świadomością, że to już koniec - więcej hobbita w kinie nie zobaczymy. Pozostanie oglądanie wersji reżyserskich albo rozszerzonych. Ale więcej opowieści Tolkiena o sympatycznych hobbitach z owłosionymi stopami nie ma - nie da się więc ich zekranizować.

Z tej ostatniej części na pewno w pamięci pozostanie przede wszystkim bitwa pięciu armii. Robiła niesamowite wrażenie - trzeba przyznać, że warto było czekać tyle lat. Fachowcy od efektów specjalnych dali prawdziwy popis. W kinie musiało to robić niesamowite wrażenie.

środa, 18 maja 2016

Nauczyciele kontra uczniowie Zombie

Lubię obejrzeć czasami takie filmy jak Cooties (Szkolna zaraza USA 2014). Horrory komedie pozwalają odstresować się i oderwać od poważnych problemów. I taki jest właśnie film debiutujących reżyserów: Jonathana Milotta i Cary Munion.

O scenarzystach, a przynajmniej o jednym wiemy już natomiast więcej. Leigh Whannell jest znany m.in. z filmów: Piła I - III, Dead Silence, Naznaczony, Naznaczony 2, Naznaczony 3, Naznaczony: Ostatni Klucz. Ian Brennan natomiast nie jest znany w świecie miłośników filmów grozy. 

niedziela, 15 maja 2016

Druga część Hobbita: Pustkowie Smauga

Jak już udało mi się obejrzeć pierwszą część Hobbita:  Niezwykła podróż z drugą (The Hobbit: The Desolation of Smaugnie USA, Nowa Zelandia 2013) było już żadnego problemu. Obejrzałem od razu następnego dnia. 

I tym razem twórcy filmu i aktorzy nie zawiedli. Niestety jednak widać momenty, w których film jest przeciągany - to co mogłoby trwać 3 minuty trwa 5. Dla miłośników dobrze pamiętających prozę Tolkiena jednak dużą atrakcją jest wynajdowanie scen i historii, których w książce nie ma. Jednych to oczywiście może drażnić, ale nie można przecież wszystkiego brać na serio. To tylko kino 8-)
No i nie bez powodu na ekranizację Hobbita czekaliśmy kilkadziesiąt lat. Nikt przed Jacksonem (Zły smak, Martwica mózgu, Przerażacze, King Kong, Zasadzka pająka, Nostalgia Anioła) nie odważył się zrobić tego filmu.

Powraca Kobieta w czerni. Tym razem jako Anioł Śmierci

Prawie trzy lata temu chwaliłem pierwszą część The Woman in Black. Teraz czas napisać kilka dobrych zdań o kontynuacji - Anioł Śmierci (The Woman in Black 2:  Angel of Death Kanada, Wielka Brytania 2014).

W pierwszej części bohaterem jest młody adwokat, który trafia do opuszczonego domu. Tym razem do ponurego gmaszyska, w którym nikt nie mieszka trafia z zagrożonego wojną Londynu młoda nauczycielka Eve Parkins (Phobe Fox - Czarne lustro, Switch). Przywozi grupę dzieci, które nie mają gdzie mieszkać. Towarzyszy jej Jean (Helen McCrory - Wywiad z wampirem, Frankenstein, cykl Harry Potter, serial Dom grozy). A dom dla nich wynajduje doktor Rhode (Adrian Rawlins -  cykl Harry Potter, Kobieta w czerni, Blood, Intruzi). Szybko okazuje się, że w domu dzieje się coś złego. Pojawia się też tajemnicza postać...

piątek, 13 maja 2016

Hobbit czyli pozycja obowiązkowa

Zadziwiające. Książki Tolkiena czytałem kilkanaście razy ale ekranizację Hobbita mam okazję oglądać dopiero teraz. I bardzo żałuję, że nie byłem w kinie, a oglądam z płyt...

Tolkien w latach 80. był pozycją obowiązkową. Najpierw czytałem z biblioteki, później kupiłem książki na własność. I Hobbita i Władcę Pierścieni. I tyle lat czytałem na ekranizację tego arcydzieła. Trudno było sobie wyobrazić kto wyreżyseruje, kto zagra itd. Z przyjaciółmi wymienialiśmy się kandydatami na Gandalfa czy Bilbo Bagginsa.

Potem - po 1989 - zaczęło wychodzić mnóstwo książek fantasy i sf oraz horrorów i jakoś Hobbit przestał być lekturą numer 1. A po kilkunastu latach zaskoczenie. Peter Jackson (Zły smak, Martwica mózgu, Przerażacze, King Kong, Zasadzka pająka, Nostalgia Anioła) bierze się za ekranizację Tolkiena.

poniedziałek, 9 maja 2016

[Rec]4: Apokalipsa nie skończy serii?

Muszę przyznać, że trochę się bałem, trochę chciałem obejrzeć. [Rec] to jeden z lepszych horrorów, jakie widziałem, kontynuacja całkiem niezła... Trzecia część niewypał!

Dlaczego więc miałem się spodziewać po czwartej części ([REC]4: Apocalipsis Hiszpania 2014) czegoś dobrego? A jednak warto było zobaczyć. Czwarta część zaczyna się w momencie, gdy zakończyła się pierwsza część. Żołnierze wchodzą do budynku żeby sprawdzić czy ktoś się nie uratował, ale przede wszystkim, aby zostawić bomby, które zniszczą ogarnięty zarazą budynek.

Kiedy akcja się kończy, a ładunki wybuchowe zostają założone, nagle się okazuje, że na ostatnim piętrze budynku ktoś wzywa pomocy! Kto to jest? Otóż nasza znajoma z pierwszej części dziennikarka telewizyjna Angela Vidal (Manuela Velasco - [REC], [REC]2, [REC]4).

piątek, 6 maja 2016

Deadpool czyli bohater z przymrużeniem oka!

Kina zalane są teraz filmami o komiksowych bohaterach. Trochę strach się wybrać do kina na film o bohaterach z różnych opowieści. Wiem, że Superman i Batman spotkali się na papierowych kartach już dawno temu. Ale po co ja mam się z nimi spotykać?

Może jednak nie ma się co obrażać? Reklamówka kinowa Deadpoola (Kanada, USA 2016) zniechęcała do pójścia na ten film. Jednak się zdecydowałem. I co? Bardzo pozytywne rozczarowanie!

Tim Miller naprawdę dał swojemu bohaterowi sporo poczucia humoru i to ten film ciągnie! Swoją drogą zdumiewa, że człowiek, który miał na koncie jakieś krótkie metraże dostaje taką wysokobudżetową produkcję. Ale akurat to się sprawdziło. Zresztą Millerowi pomagali jako scenarzyści małodoświadczeni: Rhett Reese (Zombieland, Dinozaur) i Paul Wernick (Zombieland). Czyli też bez doświadczenia.

poniedziałek, 2 maja 2016

Dziś horrory w telewizji [środa 22 czerwca 2016]

Ruszamy z nową rubryką: zapowiedziami horrorów, ale także filmów sf, katastroficznych i fantasy, które danego dnia możecie zobaczyć w telewizji. Jeżeli któryś z nich recenzowaliśmy - znajdziecie linki:

czwartek, 28 kwietnia 2016

Komandosi walczą z Zombie

Filmy z Zombie dzielą się na takie, które fajnie się ogląda np. mimo beznadziejnego scenariusza i takie podczas których można zająć się także innymi rzeczami. Tak jest właśnie z Navy Seals vs. Zombies (USA 2015).

Oddział Seals dostaje wezwanie do Nowego Orleanu. Dowódcy nie podają szczegółów informując jednak, że zagrożone jest życie wiceprezydenta. Aż dziw, że i komandosi i ich dowódcy oglądając doniesienia telewizyjnego z tego co się dzieje w Nowy Orleanie nie zauważają, że chodzi po prostu o Zombiaki. Stare dobre Zombiaki. A wiadomo jak z takimi trzeba postępować. Dopiero w trakcie akcji ratunkowej ich dowódca dowiaduje się od CIA o co chodzi. Ostrzega przed ugryzionymi. Ale mimo to żołnierze nie są w stanie dostrzec kto został ugryziony.

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

wtorek, 29 marca 2016

It Follows, czyli ktoś za mną chodzi!

Obejrzałem ten film (USA 2014) i uznałem, że jest całkiem niezły. Kiedy jednak chciałem opowiedzieć o nim Żonie, stwierdziłem - przecież ta fabuła kompletnie się nie klei. No, ale przecież nie o to chodzi...

Pierwsze sceny - młoda kobieta wybiega z domu, ucieka, przerażona się ogląda, wraca, znowu wybiega, wsiada do samochodu, jedzie na plażę, siada nad wodą, dzwoni do rodziców i mówi, że bardzo ich kocha patrząc ze strachem przed siebie.
Następna scena: ta sama kobieta leży martwa na plaży z połamanymi nogami.
Kolejne sceny: inna młoda kobieta kąpie się w ogrodowym basenie...

środa, 9 marca 2016

Pitbull wraca w świetnej formie

Nie było okazji żeby napisać o Pitbullu, bo do tej pory nie pisałem o filmach innych niż horrory, fantasy, sf itp, ale ponieważ swoje zasady zmieniłem to piszę. A okazją dodatkowo jest dzisiejsza informacja, że Pitbull: nowe porządki  (Polska 20166) będzie trylogią. 

Od razu ostrzegę - jestem absolutnym fanem polskiego kina, rzadko się zdarza, że coś mi się nie podoba, i jak uważa mój Przyjaciel - mojego zdania o polskich filmach - nie ma co traktować poważnie. Może to i racja - ale co w tym złego?!

Gdyby ktoś kazał mi ocenić nowego Pitbulla w dwóch zdaniach napisałbym: absolutnie perfekcyjny. Szkoda, że tak mało starego Pitbulla.

poniedziałek, 7 marca 2016

Na granicy czai się zło

Oglądam oczywiście nie tylko horrory filmy sf, katastroficzne czy fantasy. Bardzo lubię też thrillery czy sensacje. Tym razem wybrałem się do kina na film Na granicy (Polska 2016) w reżyserii Wojciecha Kasperskiego. 

Film zaczyna się jak prawdziwy horror (zresztą później jest tak dalej!) ojciec Mateusz (Andrzej Chyra) razem z dwoma synami Jankiem i Tomkiem (Bartosz Bielenia, Kuba Henriksen) jadą nocą zaśnieżoną drogą, w pewnym momencie samochód uderza w coś wielkiego. Człowiek? Okazuje się, że to jednak zwierze. Mężczyźni dojeżdżają do strażnicy granicznej, gdzie trwa impreza alkoholowa, a następnego dnia idą do opuszczonej strażnicy, gdzie kiedyś było więzienie. Niespodziewanie podczas śnieżycy pojawia się tajemniczy gość - Konrad (Marcin Dorociński). Jest zakrwawiony, łączność jest przerwana i straż graniczna nie odpowiada na wezwania.

poniedziałek, 29 lutego 2016

Las samobójców istnieje naprawdę?!

1,5 miesiąca temu pisałem o wizycie w kino na filmie Las samobójców (USA 2016). Teraz miałem okazję zobaczyć kanadyjską wersję z 2013 (Grave Halloween Kanada 2013). 

Oczywiście nie da się uniknąć porównań. Jakbyście mnie teraz spytali to ta wersja z 2016 jest o wiele lepsza. Ale ten film widziałem w kinie, a kanadyjską wersję w telewizji. Jednak nie da się porównać oglądania w domu i kinie. Tak, że ustalmy, że jednak bardziej podobał mi się Las samobójców z 2016.

sobota, 27 lutego 2016

Miasteczko, które bało się się zmierzchu... a twórcy nie bali się recenzji?!

Muszę przyznać, że rzadko ostatnio mam tak radykalne opinie na temat oglądanych filmów (może je dobrze dobieram?), ale Miasteczko, które bało się zmierzchu (The Town That Dreaded Sundown USA 2014) naprawdę może zniechęcić do oglądania czegokolwiek. 

Co by tu nie mówić/nie pisać - reżyser Alfonso Gomez-Rejon (co ciekawe twórca serialu American Horror Story - recenzja sezonu numer 1) oraz scenarzyści: Roberto Aquirre-Sacasa (Carrie, Supergirl) i Earl E. Smith (piszący scenariusze ostatnio w latach 70. ub. wieku - The Shadow of Chikara, The Legend of Boggy Creek, The Town That Dreaded Sundown) nakręcili strasznego gniota, którego absolutnie nie warto oglądać. Co ciekawe drugi ze scenarzystów - Smith napisał scenariusz do filmu, na podstawie którego powstało (a raczej kontynuowane jest) Miasteczko... - The Town That Dereade Sundown.

piątek, 26 lutego 2016

Z Archiwum X sezon 10: wrócili by znowu odejść (na zawsze?)

Długo się nie nacieszyliśmy 10 sezonem Z archiwum X. Ledwo pod koniec stycznia się rozpoczął by w tym tygodniu się skończyć...

Tak, tak - twórcy przygotowali zaledwie sześć odcinków by sprawdzić czy będzie jeszcze zainteresowanie tym serialem. I było! Sam z zapartym tchem siadałem co tydzień przed telewizją FOX Polska i mimo reklam z zapartym tchem patrzyłem na przygody Foxa Muldera (David Duchovny) i Dany Scully (Gillian Anderson).

czwartek, 25 lutego 2016

Bound to Vengeance, czyli nie zaczynaj z kobietami, bo nie wiesz, na kogo trafisz

Tym razem porywacze nie mieli szczęścia. Porwanie Eve (Tina Ivlev) - było ich ostatnim porwaniem. Trochę zdradzam jak się potoczy film (Bound to Vengeance lub Reversal USA 2015) - ale tu żadnej niespodzianki być nie mogło.

Początkowo dziewczynie wydaje się, że tylko ona została porwana, ale po obezwładnieniu przynoszącego jej jedzenie Phila (Richard Tyson - Bitwa o ziemię, Hayride, Hayride 2,The Sector) dowiaduje się od niego, że porwanych dziewczyn jest znacznie więcej. Eve decyduje, że chce uratować jak najwięcej kobiet. Wymusza na Philu podawanie kolejnych adresów. Robi się naprawdę krwawo...

piątek, 19 lutego 2016

Crimson Peak czyli Wzgórze krwi

Naprawdę fajny klimatyczny, gotycki film (Crimson Peak USA 2015), którego akcja toczy się w ponurym zamczysku gdzieś na angielskiej prowincji. Ale czy ktoś ma wątpliwości przed filmem, który nakręcił Guillermo del Toro (Wirus, Cronos, Mutant, Kręgosłup diabła, Hellboy 1 i 2, Labirynt fauna, Geometria, Pacific Rimi), że musi to być dobra robota? Chociaż oczywiście można się czasami zawieść...

W napisaniu scenariuszu del Toro pomagał Matthew Robbins (Bliskie spotkanie trzeciego stopnia, Mutant, Pogromca smoków, Sygnał ostrzegawczy, Nie bój się ciemności)

Edith (Mia Wasikowska) jest młodą początkującą amerykańską pisarką. Stara się zadebiutować romansem z elementami powieści grozy.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga