Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Leonardo DiCaprio. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Leonardo DiCaprio. Pokaż wszystkie posty

sobota, 27 stycznia 2024

Jak biali mordowali Indian. Czas krwawego księżyca

Przerażał mnie najnowszy film Martina Scorsese. Do kina nie poszedłem, bo wysiedzenie w jednym miejscu przez ponad 3,5 godziny jednak mnie przerasta. Ostatecznie obejrzałem "Czas krwawego księżyca" (Killers of the Flower Moon USA 2023) w domu, na trzy razy i mnie zachwycił. 

Ten film to wielki pojedynek dwóch wielkich aktorów - pięknie się starzejącego Roberta de Niro i coraz bardziej dojrzałego Leonardo DiCaprio. Obaj nic już nie muszą, a od lat cieszą nas swoją grą. Raz w lepszych, raz w gorszych. Zwłaszcza de Niro wikła się w różnego rodzaju komedie, ale zawsze powoduje u mnie uśmiech.

poniedziałek, 3 stycznia 2022

Głośny film na Netflix: Nie patrz w górę

Nie patrz w górę (Don't Look Up USA 2021) to chyba najlepszy, a przynajmniej jeden z najlepszych filmów (filmów, nie piszę o serialach), które wyprodukował Netflix. Przynajmniej moim zdaniem. To doskonała opowieść o świecie mediów i polityki. Tak sobie wyobrażam dzisiaj ten sposób potraktowania niusa wielkiej wagi, którym muszą się zająć dziennikarze i politycy.

Patrzę na ten film, także z perspektywy dziennikarza, który przez kilkanaście lat pracował, jako newsowiec i niemal z przerażeniem ogląda jak zdewaluowało się słowo "nius" i jak traktowane są ważne tematy pojawiające się w mediach.

środa, 9 września 2020

Pewnego razu... w Hollywood

Spodziewałem się bardzo dobrego filmu, niestety Pewnego razu... w Hollywood (Once Upon a Time ... in Hollywood USA, Wielka Brytania 2019), to przerost formy nad treścią. Za długo i nudno, jak na mnie. Film można było skrócić o co najmniej pół godziny. 

Oczywiście aktorstwo bardzo dobre, zresztą trudno się spodziewać czegoś innego, gdy grają Leonardo DiCaprio (Zjawa, Wyspa tajemnic, Critters 3) i  Brad Pitt (Deadpool 2, World War Z, Wywiad z wampirem, Siedem, 12 małp, Joe Black, Ad Astra).

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga