Dziennik egzorcysty - zero (Diary of an Exorcist: zero Brazylia 2016) to opowieść o księdzu egzorcyście, który w dzieciństwie stracił ojca. Ojciec Lucasa Vidala popełnił samobójstwo bo okazało się, że jest opętany przez demona.
Lucas postanawia zostać księdzem, a następnie egzorcystą. Chce walczyć ze złem, które zabiło jego ojca. Podczas pierwszego egzorcyzmu, w którym bierze udział demon zabija drugiego z egzorcystów, który uczy Lucasa fachu. Jego nauczycielem zostaje później brat zabitego księdza. Po jednym z kolejnych egzorcyzmów okazuje się, że i ksiądz może zostać nawiedzony. Rozpoczyna się walka z czasem...
Bardzo nierówny film, jest kilka momentów, które naprawdę robią wrażenie, a czasami i przechodzą ciary, ale znacznie więcej jest infantylnych scen, które bardzo rażą. A czasami zniechęcają do dalszego oglądania.
Lucas postanawia zostać księdzem, a następnie egzorcystą. Chce walczyć ze złem, które zabiło jego ojca. Podczas pierwszego egzorcyzmu, w którym bierze udział demon zabija drugiego z egzorcystów, który uczy Lucasa fachu. Jego nauczycielem zostaje później brat zabitego księdza. Po jednym z kolejnych egzorcyzmów okazuje się, że i ksiądz może zostać nawiedzony. Rozpoczyna się walka z czasem...
Bardzo nierówny film, jest kilka momentów, które naprawdę robią wrażenie, a czasami i przechodzą ciary, ale znacznie więcej jest infantylnych scen, które bardzo rażą. A czasami zniechęcają do dalszego oglądania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz