To jest naprawdę świetny film. Dawno już się tak dobrze nie bawiłem.
W młodości zaczytywałem się w książkach
R.E. Howarda, ale głównie tych, których bohaterem był
Conan.
Kane zostawał gdzieś z tyłu. Teraz
Salomon Kane (USA 2009) triumfalnie powrócił. Film wyreżyserował (i napisał scenariusz)
Michael J. Bassett znany m.in. z
Doliny Cieni,
Wściekłości, Silent Hill: Revelation. Do roli
Salomona wybrał
Jamesa Purefoya znanego z
Resident Evill i
Frankensteina.
Kane to były okrutnik, który podczas jednej z łupieżczych wypraw dowiaduje się, że ma go na oku diabeł. Postanawia zmienić się i trafia do klasztoru, gdzie zamierza spędzić swoje życie na modlitwie. Jednak zakonnicy zmuszają go do odejścia. Wiedzą, że za jego plecami czai się
Zło.