Recenzje horrorów, filmów SF, katastroficznych, ale też innych, które oglądam. Chwalę i ostro krytykuję. Bez żadnych skrupułów!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
Szukaj na tym blogu
Archiwum bloga
-
►
2024
(117)
- ► października (12)
-
►
2023
(180)
- ► października (19)
-
►
2022
(148)
- ► października (12)
-
►
2021
(206)
- ► października (14)
-
►
2020
(228)
- ► października (12)
-
►
2019
(169)
- ► października (17)
-
►
2018
(145)
- ► października (14)
-
►
2017
(55)
- ► października (3)
-
►
2016
(88)
- ► października (10)
-
►
2015
(18)
- ► października (5)
-
►
2014
(16)
- ► października (1)
-
►
2013
(53)
- ► października (6)
-
►
2012
(54)
- ► października (3)
-
►
2011
(70)
- ► października (5)
-
►
2010
(37)
- ► października (2)
-
►
2009
(130)
- ► października (17)
-
►
2008
(174)
- ► października (26)
-
▼
2007
(26)
-
▼
grudnia
(19)
- Mroczny Hotel Zła
- Obcy kontra Predator po raz drugi!
- Straub w poszukiwaniu Zaginionego, Zaginionej
- Świąteczne życzenia od pinio horror show
- Horrorowisko uczestnikiem konkursu na blog roku!
- W mroku zła, czyli o tym jak wyjąć sobie żyletkę z...
- Rzeźnia, czyli irokez ginie, jako pierwszy!
- Subiektywny przegląd blogów o horrorach
- KM 31 czyli strzeż się Płaczki!
- Nieodebrane połączenie, czyli Francuz w USA przera...
- "Piszcz, jeśli wiesz co zrobiłem w ostatni piątek ...
- Strych
- Narkotyczny "Taniec Umarłych" Hoopera
- Boogeyman 2, czyli koszmar powraca
- Undead or Alive czyli o western o Zombie!
- Piętno - "gratka" dla miłośników sadyzmu
- Czachopismo, czyli co dobrego to oni!
- Beowulf, czyli potwór bez pyty!
- Cigarette Burns, czyli John Carpenter znowu w dobr...
-
▼
grudnia
(19)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz