Idąc do kina na Las samobójców (The Forest USA 2016) myślałem sobie - napiszę, że super jest chodzić na horrory do kina. Ale już w trakcie zwiastunów kolejnych horrorów (m.in. The Boy - tu zwiastun) pomyślałem sobie - po co się tak bać! Lepiej zostać w domu 8-)
Bo podskakiwałem przy jakiś oczywistych scenach. Ktoś zrobił "huu" - a ja już przerażony. Jednak w kinach zupełnie inaczej się ogląda horrory. Strach jest o wiele większy. Zwłaszcza jak się chodzi raz na kilka miesięcy...
Wracając do filmu - jeżeli lubicie horrory i chcecie się wybrać na coś w tym tygodniu do kina, a tego filmu jeszcze nie widzieliście - to serdecznie polecam!
Nic odkrywczego, ale ogląda się z zapartym tchem do końca. Jednych zdziwi końcówka, inni powiedzą, że spodziewali się od samego początku. Tak to już jest z filmami. Ale jednego filmowi Jasona Zada (scenarzysta m.in. filmu The Houses October Built) nie można odmówić - naprawdę powoduje ciary!
Młoda kobieta Sara (Natalie Dormer) wyjeżdża do Japonii bo się dowiaduje, że jej siostra Jess (w tej roli także Natalie Dormer - Igrzyska śmierci: Kosogłos, Gra o Tron, Captain America) wybrała się do lasu Aokigahara zwanego lasem samobójców. Mimo, że wszyscy twierdzą, że Jess musiała popełnić samobójstwo - Sara twierdzi, że czułaby gdyby jej siostra bliźniaczka już nie żyła.
Niestety nikt nie chce się z nią wybrać do lasu bojąc się duchów. W hotelu poznaje jednak dziennikarska piszącego dla australijskiej prasy Aidena (Taylor Kinney - Palenisko), który pisze o Michi (Yukiyoshi Ozawa) strażniku lasu, który szuka desperatów i próbuje ich zniechęcić do samobójstwa. Ten drugi od początku ostrzega kobietę, że w lesie może zobaczyć coś co naprawdę nie istnieje, że duchy mogą doprowadzić słabszych psychicznie do samobójstwa. Kobieta wątpi w to, ale szybko okazuje się, że to prawda. Sara znajduje namiot siostry w lesie, nie zgadza się na noc wrócić do hotelu, zostaje z nią Aiden i... Reszty chyba możecie się domyślić...
Amerykański horror, ale widać wpływy japońskich horrorów, chociażby scena gdy Sara błądzi po jaskini i widzi dziewczynkę z długimi włosami i pochyloną głową. Identyczną jak np. w The Ring.
Wśród scenarzystów jest Ben Ketai - znany m.in. z filmów: 30 dni mroku: czas ciemności.
Popatrzcie na zwiastun i zdecydujcie sami!
Bo podskakiwałem przy jakiś oczywistych scenach. Ktoś zrobił "huu" - a ja już przerażony. Jednak w kinach zupełnie inaczej się ogląda horrory. Strach jest o wiele większy. Zwłaszcza jak się chodzi raz na kilka miesięcy...
Wracając do filmu - jeżeli lubicie horrory i chcecie się wybrać na coś w tym tygodniu do kina, a tego filmu jeszcze nie widzieliście - to serdecznie polecam!
Nic odkrywczego, ale ogląda się z zapartym tchem do końca. Jednych zdziwi końcówka, inni powiedzą, że spodziewali się od samego początku. Tak to już jest z filmami. Ale jednego filmowi Jasona Zada (scenarzysta m.in. filmu The Houses October Built) nie można odmówić - naprawdę powoduje ciary!
Młoda kobieta Sara (Natalie Dormer) wyjeżdża do Japonii bo się dowiaduje, że jej siostra Jess (w tej roli także Natalie Dormer - Igrzyska śmierci: Kosogłos, Gra o Tron, Captain America) wybrała się do lasu Aokigahara zwanego lasem samobójców. Mimo, że wszyscy twierdzą, że Jess musiała popełnić samobójstwo - Sara twierdzi, że czułaby gdyby jej siostra bliźniaczka już nie żyła.
Niestety nikt nie chce się z nią wybrać do lasu bojąc się duchów. W hotelu poznaje jednak dziennikarska piszącego dla australijskiej prasy Aidena (Taylor Kinney - Palenisko), który pisze o Michi (Yukiyoshi Ozawa) strażniku lasu, który szuka desperatów i próbuje ich zniechęcić do samobójstwa. Ten drugi od początku ostrzega kobietę, że w lesie może zobaczyć coś co naprawdę nie istnieje, że duchy mogą doprowadzić słabszych psychicznie do samobójstwa. Kobieta wątpi w to, ale szybko okazuje się, że to prawda. Sara znajduje namiot siostry w lesie, nie zgadza się na noc wrócić do hotelu, zostaje z nią Aiden i... Reszty chyba możecie się domyślić...
Amerykański horror, ale widać wpływy japońskich horrorów, chociażby scena gdy Sara błądzi po jaskini i widzi dziewczynkę z długimi włosami i pochyloną głową. Identyczną jak np. w The Ring.
Wśród scenarzystów jest Ben Ketai - znany m.in. z filmów: 30 dni mroku: czas ciemności.
Popatrzcie na zwiastun i zdecydujcie sami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz