piątek, 15 lipca 2022

Detektyw Winkler powraca

Szału nie ma, przez chyba połowę książki zastanawiałem się, czy jej jednak nie odłożyć, ale ostatecznie się rozkręciła a i ja się kieruję zasadą, że czytam i oglądam zawsze do końca. Chyba jednak przed kolejną książką z cyklu przygód detektywa Tomasza Winklera trochę odpocznę. 

Przypomnę, Tomasz Winkler to prywatny detektyw z Wrocławia, który posądzony o korupcję, musiał odejść z policji i rozwiązuje teraz poważne sprawy jako cywil. Pierwsza książka - "Dwudziesta trzecia" (czytaj recenzje) Eugeniusza i Beaty Dębskich zrobiła na mnie dobre wrażenie, poza tym bardzo lubię książki Dębskiego sprzed lat, kiedy był moim jednym z najbardziej ulubionych pisarzy polskich. Szczególnie lubiłem/lubię jego poczucie humoru, zawarte w powieściach. Także w niej tego nie brakuje i właśnie humor jest najsilniejszą stroną drugiej części cyklu.


W książce "Zimny trop" (Agora 2021) Winkler dostaje zlecenie od swojej babci, która jest też bohaterką pierwszej książki. Jej znajomy, dawny przyjaciel, lokalny biznesmen, zaginął pewnego dnia i nie ma z nim żadnego kontaktu. Pani Roma bardzo się niepokoi i postanawia wynająć wnuka... 

Na rynku jest już trzecia część przygód Winklera, druga została, co ciekawe napisana w 2016 roku. Ciekawy jestem jak małżeństwo Dębskich poradzi sobie na rynku powieści kryminalnych/sensacyjnych w Polsce, bo krajowych pisarzy nie brakuje, a część z nich pisze naprawdę dobre powieści! Jak chociażby odkryty przeze mnie niedawno (czytaj recenzję "Piętna"), a przez rynek już dawno Przemysław Piotrowski

Ocena 5/10


 



Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga