Powszechna opinia o filmach Netflixa jest taka, że są znacznie słabsze od seriali. I rzeczywiście z tą opinią się zgadzam, ale Apostoł (Apostle USA, Wielka Brytania 2018) jest wyjątkiem od tej zasady. To naprawdę przerażający horror.
Przerażający, ale też okrutny i brutalny. Były sceny, których bałem się oglądać i odwracałem wzrok podczas "rytualnego oczyszczenia". Do tego niepokojąca muzyka, która stwarza dodatkowy klimat. Brrrrr.
Przerażający, ale też okrutny i brutalny. Były sceny, których bałem się oglądać i odwracałem wzrok podczas "rytualnego oczyszczenia". Do tego niepokojąca muzyka, która stwarza dodatkowy klimat. Brrrrr.