Mam słabość do książek Harlana Cobena. Czytam wszystkie, a większość mi się podoba. Chociaż czasami mam przesyt. Ostatnio właśnie miałem przesyt, ale "Chłopiec z lasu" (The Boy from the Woods Albatros 2020) znowu mi się spodobał i z przyjemnością przeczytałem szybko do samego końca.
Tym razem akcja dotyczy poszukiwań młodej, prześladowanej w szkole dziewczyny. Próbuje odnaleźć ją Wilde - mężczyzna, który w dzieciństwie został odnaleziony sam w lesie. Nikt nie wie kim są jego rodzice, dlaczego porzucili chłopca. Wilde działa na prośbę swojego chrześniaka.