Ale "Ocaloną” warto było przeczytać jeszcze raz. To świetna książka, z najlepszego okresu Koontza. Żadnego przerostu formy nad treścią, jak ostatnio się zdarzało. Szybka akcja bez udziwnień. Żona i dwie córeczki Joe Carpenter, reportera prasowego giną w katastrofie lotniczej. On sam popada w depresję i chce umrzeć. Jednak pewnego dnia zauważa, że jest śledzony przez nieznanych mu osobników.
Recenzje horrorów, filmów SF, katastroficznych, ale też innych, które oglądam. Chwalę i ostro krytykuję. Bez żadnych skrupułów!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jan Kabat. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jan Kabat. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 11 września 2008
Ocalona: świetna książka Deana Koontza
Dean Koontz to gwarant dobrej rozrywki. Nic, więc dziwnego, że kolejne wydania jego książek pojawiają się na rynku, a ci ze słabszą pamięcią (tak jak ja) nabierają się kupując coś, co czytali kilka lat temu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Popularne posty
Szukaj na tym blogu
Archiwum bloga
-
►
2023
(180)
- ► października (19)
-
►
2022
(148)
- ► października (12)
-
►
2021
(206)
- ► października (14)
-
►
2020
(228)
- ► października (12)
-
►
2019
(169)
- ► października (17)
-
►
2018
(145)
- ► października (14)
-
►
2017
(55)
- ► października (3)
-
►
2016
(88)
- ► października (10)
-
►
2015
(18)
- ► października (5)
-
►
2014
(16)
- ► października (1)
-
►
2013
(53)
- ► października (6)
-
►
2012
(54)
- ► października (3)
-
►
2011
(70)
- ► października (5)
-
►
2010
(37)
- ► października (2)
-
►
2009
(130)
- ► października (17)
-
►
2008
(174)
- ► października (26)