Ekranizacja Carrie z 1976 była rewelacyjna (CZYTAJ RECENZJĘ). Stephen King napisał świetną książkę, a Brian de Palma (Misja na Marsa, Furia, Upiór z raju) nakręcił świetny film. Po co Kimberly Peirce (Carrie USA 2013) postanowiła zmierzyć się z tą powieścią jeszcze raz? Czy wierzyła, że jej film będzie lepszy od kultowego obrazu sprzed ponad 30 lat?
Film jest całkiem niezły.
Film jest całkiem niezły.