Peter Straub nie wzbudza jakoś szczególnie drżenia mojego serca. Mimo, że napisał kilka książek ze Stephenem Kingiem to jednak moim zdaniem daleko mu do mistrza grozy. Nic więc dziwnego, że jego książka „Zaginiony, zaginiona” odczekała kilka miesięcy zanim zabrałem się za jej czytanie.
„Zaginiony, zaginiona” to taki niby horror, raczej kryminał z elementem nadprzyrodzonym. Główny bohater Tim Underhil przyjeżdża do rodzinnego Millhaven na pogrzeb żony swojego brata, zaraz potem znika jej syn, Mark. Okazuje się, że wraz ze swoim przyjacielem młody człowiek był zafascynowany pobliskim domem, w którym mieszkał seryjny morderca - krewny jego matki.
Recenzje horrorów, filmów SF, katastroficznych, ale też innych, które oglądam. Chwalę i ostro krytykuję. Bez żadnych skrupułów!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lost boy lost girl. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lost boy lost girl. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 27 grudnia 2007
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Popularne posty
Szukaj na tym blogu
Archiwum bloga
-
►
2023
(180)
- ► października (19)
-
►
2022
(148)
- ► października (12)
-
►
2021
(206)
- ► października (14)
-
►
2020
(228)
- ► października (12)
-
►
2019
(169)
- ► października (17)
-
►
2018
(145)
- ► października (14)
-
►
2017
(55)
- ► października (3)
-
►
2016
(88)
- ► października (10)
-
►
2015
(18)
- ► października (5)
-
►
2014
(16)
- ► października (1)
-
►
2013
(53)
- ► października (6)
-
►
2012
(54)
- ► października (3)
-
►
2011
(70)
- ► października (5)
-
►
2010
(37)
- ► października (2)
-
►
2009
(130)
- ► października (17)
-
►
2008
(174)
- ► października (26)