Niestety dosyć mocno się rozczarowałem na najnowszym horrorze w katalogu Netflix. Znak diabła (Mark of The Devil Meksyk 2020) zaczyna się obiecująco, a później niestety film jest coraz słabszy. A szkoda, bo lubię horrory z krajów latynoskich i zawsze z chęcią je oglądam.
W pierwszych scenach widzimy tragicznie zakończone egzorcyzmy przeprowadzane na małym dziecku. Później akcja przenosi się w czasie i miejscu. Dwie siostry i ich znajomy otwierają starożytna księgę, którą przyniosła do domu ich mama i odczytują jeden z rytuałów. Okazuje się, że jest to przyzwanie jakiś mrocznych sił, które opętują jedną z sióstr.
W pierwszych scenach widzimy tragicznie zakończone egzorcyzmy przeprowadzane na małym dziecku. Później akcja przenosi się w czasie i miejscu. Dwie siostry i ich znajomy otwierają starożytna księgę, którą przyniosła do domu ich mama i odczytują jeden z rytuałów. Okazuje się, że jest to przyzwanie jakiś mrocznych sił, które opętują jedną z sióstr.