Egzorcysta (The Exorcist USA 1973) to pozycja absolutnie obowiązkowa. Ten film powinni znać wszyscy fani kina grozy, ale też kina w ogóle. Oglądając ten obraz sprzed 47 lat do dziś ma się ciary, a fabuła wciąga do samego końca. Powiem banalnie - zapiera dech!
Egzorcystę Williama Friedkina (Strefa mroku, Szaleństwo, Opowieści z krypty, Strażnik, Robak, The Devil and the Father Amorth) po tym, jak obejrzałem dokument o kręceniu tego kultowego horroru - Leap of Faith (czytaj recenzję). Świetnie powiada on o kulisach powstania tego filmu, oraz przytacza wiele, nieznanych mi wcześniej anegdot.