Niestety polskie kino nie odniosło jakiś sukcesów w tym gatunku kina. Dobre polskie horrory można by policzyć na palcach jednej dłoni, nawet jakbyśmy stracili kilka palców...
Po latach postanowiłem sobie przypomnieć Lubię nietoperze - film z 1986 roku w reżyserii Grzegorza Warchoła (znanego chyba bardziej jako aktor m.in. z seriali: Odwróceni: Ojcowie i córki, Rojst i Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej), z którym scenariusz pisała Krystyna Kofta. Na szczęście ten koszmarek był dosyć krótki - niecałe 80 min., ale i tak nie dało się obejrzeć na jeden raz.
Po latach postanowiłem sobie przypomnieć Lubię nietoperze - film z 1986 roku w reżyserii Grzegorza Warchoła (znanego chyba bardziej jako aktor m.in. z seriali: Odwróceni: Ojcowie i córki, Rojst i Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej), z którym scenariusz pisała Krystyna Kofta. Na szczęście ten koszmarek był dosyć krótki - niecałe 80 min., ale i tak nie dało się obejrzeć na jeden raz.